Generał Surowikin widziany na wolności. Pojawiło się zdjęcie
W sieci pojawiło się zdjęcie przedstawiające mężczyznę w średnim wieku idącego pod rękę z kobietą. Bohaterem zdjęcia ma być generał Sergiej Surowikin. Aresztowany po puczu Prigożyna, teraz miał być widziany na wolności.
Zdjęcie generała Sergieja Surowikina miała udostępnić w mediach społecznościowych Ksenia Sobczak, rosyjska celebrytka, prezenterka i córka dawnego mera Petersburga.
"Generał Sergiej Surowikin wyszedł. Żywy, zdrowy, w domu z rodziną w Moskwie. Zdjęcie zrobiono dzisiaj" - napisała Sobczak publikując zdjęcie mężczyzny w średnim wieku idącego pod rękę z kobietą. Mężczyzna ze zdjęcia jest podobny rosyjskiego dowódcy, ma jednak założoną czapkę z daszkiem, a ciemne okulary zasłaniają dużą część jego twarzy. Kobietą towarzyszącą Surowikinowi ma być jego żona Anna.
ZOBACZ: Rosja: Systemy obrony przeciwlotniczej Pancyr S-1 koło rezydencji Władimira Putina
Jednakże zdaniem bułgarskiego dziennikarza śledczego Christo Grozewa z portalu Bellingcat dużo wskazuje, że na ulicy widziano właśnie Surowikina. Dziennikarz zasugerował, że przeprowadził analizę porównawczą zdjęć generała. Grozew zaznaczył jednak, że poza deklaracjami nie ma dowodów, że zdjęcie zrobiono w ostatnich kilkudziesięciu godzinach.
Znany jako generał Armagedon
Generał Surowikin należał do głównych rosyjskich dowódców. Przez kilka miesięcy w 2022 roku dowodził całą tzw. operacją specjalną i był dowódcą wszystkich wojsk, które walczyły w Ukrainie. Następnie został przesunięty na stanowisko zastępcy głównodowodzącego.
Ze względu na swoją bezwzględność zyskał pseudonim "generał Armagedon". Jest jednym z generałów o których mówiono, że są "rzeźnikami z Syrii". Służył dowodząc w Czeczenii, następnie w Syrii, a później w Ukrainie, gdzie jego żołnierze dopuścili się wielu zbrodni wojennych.
ZOBACZ: Rosja zacieśnia współpracę z Koreą Północną. Odwołane manewry z Białorusią
W przeszłości był też znany z bezwzględności w stosunku do swoich żołnierzy. W 2004 jeden z podwładnych oskarżył Surowikina o pobicie. Parę miesięcy później w obecności Surowikina jeden z oficerów popełnił samobójstwo, po tym jak skrytykował generała. W żadnym z tych przypadków prokuratura nie znalazła powodów by wyciągnąć w stosunku do niego konsekwencje.
Niejasna rola w puczu Prigożyna
Za nim opublikowano najnowsze zdjęcie, Surowikin nie był publicznie widziany od końca czerwca, kiedy to w Rosji doszło do buntu najemniczej Grupy Wagnera, należącej do Jewgienija Prigożyna. 23 czerwca Jewgienij Prigożyn oskarżył rosyjskie ministerstwo obrony o zbombardowanie obozu szkoleniowego Grupy Wagnera. W zemście podjął wraz z najemnikami marsz na Moskwę, którego celem miało być usunięcie ministra obrony Siergieja Szojgu oraz szefa sztabu Walerija Gierasimowa.
Najemnikom udało się zająć Rostów, a następnie dojść około 200 km od Moskwy. Wieczorem 24 czerwca Prigożyn poinformował o wstrzymaniu marszu. Powstanie Wagnera stanowiło najpoważniejsze wyzwanie dla 23-letnich rządów prezydenta Władimira Putina.
Według licznych doniesień medialnych, rola Surowikina w tych wydarzeniach pozostaje niejasna. W nagraniu wideo opublikowanym podczas powstania, Surowikin wezwał Prigożyna do wycofania najemników. Jednakze krążyły informacje, że Surowikin wiedział wcześniej o planowanym puczu.
Tajemnicze zniknięcie i spekulacje mediów
W kolejnych tygodniach po puczu Surowikin zniknął. Jego nieobecność była jedną z kilku tajemnic otaczających rebelię. Podczas jego nieobecności rosyjskie media spekulowały na temat miejsca pobytu Surovikina, a niektóre twierdziły, że został zatrzymany.
ZOBACZ: Jewgienij Prigożyn oskarżył Rosjan o atak na PKW "Wagner". FSB wszczęła przeciwko niemu postępowanie
Jak wskazało Associated Press, pod koniec czerwca jego córka powiedziała rosyjskiemu kanałowi mediów społecznościowych Baza, że jej ojciec nie został aresztowany.
W sierpniu AP podało, że Surowikin miał stracić stanowisko w rosyjskiej armii.
Czytaj więcej