Czy wilki stały się zagrożeniem? Komisja Europejska rozważa zmianę statusu prawnego tych zwierząt
W XX wieku prawie wyginęły, jednak przetrwały m.in. w polskich lasach. Wilki podlegają ścisłej ochronie, a teraz rozprzestrzeniają się po Europie, dlatego Komisja Europejska rozważa złagodzenie przepisów. Niektórzy jednak komentują, że jest to "wojna", którą wymierzyła sama Ursula von der Leyen.
Wilki na początku XX wieku praktycznie wyginęły, jednakże ich ścisła ochrona pozwoliła na odrodzenie się gatunku. Przetrwały m.in. w polskich Karpatach i w północno-wschodniej części kraju, skąd zaczęły się przemieszczać do innych krajów Europy. Dorosły wilk jest w stanie przejść jednego dnia nawet 60 kilometrów.
ZOBACZ: Wilki pod Poznaniem. Komunikat gminy Mosina
Wprowadzone przepisy zakazały polowań na ten gatunek. Ich ochrona została zatwierdzona zarówno na poziomie krajowym, jak i europejskim. Dzięki temu w Polsce ich populacja z około 500 sztuk wzrosła do dwóch tysięcy, a w Europie około do 17 tys. Nie wiadomo jednak, ile jest ich dokładnie i dlatego KE wystosowała apel do samorządów i naukowców o dokładne zliczenie watah.
- Zdaliśmy sobie sprawę, że posiadane przez nas dane są niewystarczające i musimy bardziej zaangażować lokalne społeczności, naukowców, ekspertów w terenie, aby uzyskać wszystkie dostępne dane. Oczywiście przeprowadzimy naszą analizę tak szybko, jak to możliwe, a następnie, na podstawie danych, które posiadamy, podejmiemy decyzję w sprawie ewentualnej propozycji zmiany stanu ochrony wilków i ogólnie aktualizacji ram prawnych – przekazał rzecznik Komisji Europejskiej Adalbert Jahnz.
WIDEO: Komisja Europejska interweniuje w sprawie wilków
Status wilka zagrożony? Ursula von der Leyen komentuje
Status ich ochrony stał się niepewny, a część głosów sugeruje, że jest to skutek osobistych porachunków z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. - Wilki w niektórych regionach Europy stały się realnym zagrożeniem dla zwierząt gospodarskich i ludzi - podała w poniedziałek.
ZOBACZ: Wilk vs. człowiek. Kto jest większym drapieżnikiem?
Rok temu w Saksonii ukochany kucyk von der Leyen został zagryziony przez wilka. To wtedy rozpoczęła się dyskusja w KE o zmianie przepisów dotyczących ochrony tego gatunku.
Eksperci zapewniają, że nie ma powodów do paniki. Wilki w większości unikają spotkań z człowiekiem. Boją się go, bo stwarza dla nich większe zagrożenie, niż one dla człowieka.
Czytaj więcej