Gniezno. Kamery nad inkubatorami. Rodzice mogą obserwować pociechę z domu
- Nie spodziewałem się. Zainteresowanie będzie ogromne - tak w Polsat News mówił Grzegorz Sieńczewski, dyrektor szpitala w Gnieźnie, na temat programu, w ramach którego nad inkubatorami i łóżeczku noworodków pojawią się kamery. Dzięki nim rodzice będą mogli z domu oglądać swoje pociechy, które dochodzą do zdrowia na oddziale. W realizacji projektu pomaga fundacja "Oko Na Malucha".
Nad inkubatorami i łóżeczkami oddziału noworodkowego gnieźnieńskiego szpitala powiatowego zawiśnie 10 kamer w ramach programu realizowanego z pomocą fundacji "Oko Na Malucha".
Personel został przeszkolony, trwają testy systemu. Mimo to, kierownictwo placówki spodziewa się, że pomysł zostanie przyjęty przez rodziców małych pacjentów bardzo dobrze.
"Zainteresowanie będzie ogromne"
- Patrząc po tym zainteresowaniu od wczoraj, bo ten system tak naprawdę wprowadziliśmy wczoraj, myślę, że będzie ogromne zainteresowanie, ja się nie spodziewałem - przyznał Grzegorz Sieńczewski, dyrektor Szpitala Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie.
Powiedział, że pomysł przyszedł mu do głowy "jakiś czas temu, a dzięki fundacji łatwo było go zrealizować". "Oko Na Malucha" udostępniła szpitalowi sprzęt - kamerki i routery. Rodzice, żeby móc obserwować swoje dziecko z domu, muszą zainstalować specjalną aplikację na telefonie, tablet albo komputer, a w szpitalu otrzymają kod dostępu.
WIDEO: Kamery nad inkubatorami. Nowe rozwiązanie
Kamerki są wyposażone także w głośniki, dzięki czemu rodzice będą mogli mówić do swoich pociech.
- Dzięki uprzejmości lekarzy mam możliwość zostania z moim synem. Niestety, są rodzice, którzy nie mają możliwości skorzystania z takich kamerek - mówiła Polsat News Magdalena Rybińska-Momot, mama wcześniaka z gnieźnieńskiego szpitala.
Jej zdaniem "to świetna inicjatywa". - Nie słyszałam, żeby inne szpitale korzystały z takich kamerek i dobrodziejstw techniki - dodała.
Czytaj więcej