Donald Trump nie przyznał się do winy. Chodzi o wybory w 2020 roku
Donald Trump nie przyznał się do winy w związku z oskarżeniami dotyczącymi podważania wyników wyborów prezydenckich w stanie Georgia - podaje Reuters. Były prezydent USA jest oskarżony o 13 przestępstw.
Prokurator okręgowa hrabstwa Fulton, Fani Willis, oskarżyła Donalda Trumpa o 13 przestępstw, w tym m.in. ściąganie haraczy i wywieranie nacisku na urzędników stanowych, aby odwrócili jego porażkę w wyborach w 2020 r.
Trump nie przyznaje się do winy. Ponadto zapowiedział, że w przyszłym tygodniu nie pojawi się osobiście w sądzie. Wtedy to zostanie oficjalnie postawiony w stan oskarżenia.
ZOBACZ: Katastrofa samolotu Prigożyna. Media: USA uważają, że maszynę zestrzeliła rakieta z Rosji
"Niniejszym zrzekam się formalnego oskarżenia i przyznaję się do nieuznania oskarżenia w tej sprawie" - napisał Donald Trump w piśmie, które zostało złożone w sądzie.
Prokuratura dąży do rozpoczęcia procesu w październiku. Niektórzy współoskarżeni Trumpa w Georgii, m.in. adwokat Sidney Powell, również zrezygnowali z formalnego oskarżenia i nie przyznali się do winy.
Donald Trump został formalnie aresztowany. Wpłacił kaucję
W ubiegłym tygodniu Donald Trump stawił się w areszcie hrabstwa Fulton w Atlancie, by zostać formalnie zatrzymany. Były prezydent USA pozostał na wolności, ponieważ wpłacił 200 tys. dolarów kaucji. Co ciekawe, po wyjściu z aresztu Trump ponownie stwierdził, że wybory zostały sfałszowane.
Po formalnym aresztowaniu Trumpowi zrobiono fotografię policyjną. Jest to o tyle ciekawe, bo w trzech innych sprawach karnych, które się przeciwko niemu toczą, policja nie wykonywała takiego zdjęcia - poinformował Reuters.
Czytaj więcej