Brunatna zgnilizna drzew pestkowych – ochrona, zwalczanie
Brunatna zgnilizna drzew pestkowych jest groźną i powszechną chorobą, wywoływaną przez tzw. grzyby workowe Monilinia laxa, dlatego nazywa się ją również moniliozą lub szarą zgnilizną. Jej rozwojowi sprzyja ciepła i wilgotna wiosenna pogoda, kiedy to temperatura oscyluje około 20 st. Celsjusza i występują opady deszczu. To właśnie wtedy masowo kiełkują jej zarodniki konidialne.
Są one przenoszone z wiatrem lub wodą, infekując kwiaty, z których grzybnia przerasta do młodych pędów. Następnie infekcja przechodzi na owoce i na całe drzewa. Jak z nią walczyć?
Już na wstępie należy podkreślić, że ten owocowy patogen zimuje na porażonych pędach oraz owocach, które pozostały na drzewie lub spadły na ziemię i nie zostały sprzątnięte. Oznacza to, że nawet w kolejnym sezonie zarodniki grzyba mogą być bardzo groźne!
Choroba ta powoduje ogromne straty w sadownictwie, dlatego jeśli tylko pojawi się podejrzenie, że uprawy owocowe atakuje brunatna zgnilizna drzew pestkowych, należy wdrożyć środki zwalczające.
Jakich drzew dotyka brunatna zgnilizna drzew pestkowych?
Jak sama nazwa wskazuje, choroba ta dotyka drzew, których owoce mają pestkę. W przypadku wiśni i czereśni brunatna zgnilizna poraża głównie pędy i kwiaty w okresie kwitnienia, powodując ich zamieranie.
Brunatna zgnilizna dotyka też innych drzew pestkowych: śliw, brzoskwiń czy moreli. W tych przypadkach jej oznaki są widoczne dopiero na owocach, które patogen infekuje wnikając w ich tkanki przez mikrouszkodzenia w skórce, spowodowane przez deszcze lub owady. Choroba objawia się gnilnymi, brunatnymi plamami, z czasem pokrywającymi się szarawymi brodawkami.
Brunatna zgnilizna drzew pestkowych – objawy
Brunatna zgnilizna drzew pestkowych poraża kwiaty, pędy i owoce, na których można bez problemu zaobserwować jej objawy. W pierwszej kolejności zaatakowane zostają kwiaty – grzyb wnika przez pylniki i słupki – przez co brązowieją, usychają i zamierają, długo pozostając na drzewie.
W następnym etapie patogen przedostaje się samoistnie do pędów, powodując ich zwijanie na kształt pastorałów. Można też zaobserwować brunatnienie i zamieranie. Podobnie dzieje się z porażonymi liśćmi. Zainfekowane części roślin nie opadają na ziemię, a długo pozostają na drzewie, co sprzyja powstawaniu wtórnych infekcji i rozszerzaniu się objawów choroby.
ZOBACZ: Kiedy sadzić czereśnie? Najlepsze terminy
Kolejną oznaką porażenia moniliozą są wspomniane już wcześniej gnilne plamy z charakterystycznymi szarobrunatnymi brodawkami, które zawierają zarodniki grzyba tzw. sporodochia i które dalej infekują kolejne owoce. Część z nich opada, a inne deformują się, brunatnieją i zasychają, tworząc tzw. mumie, które stają się źródłem infekcji w następnym sezonie.
Szara zgnilizna może powodować również zamieranie całych gałęzi, a nawet konarów drzew, co w konsekwencji prowadzi do obumarcia całej rośliny. Szczególnie narażone na tę przypadłość są młode drzewka.
Jak radzić sobie z brunatną zgnilizną drzew pestkowych?
Wiesz już, że jest to poważne zagrożenie, które prowadzi do ogromnych szkód w sadownictwie. Przede wszystkim są to straty w plonach, które nierzadko są liczone w dziesiątkach tysięcy złotych. Oprócz tego zamieranie pędów niesie za sobą konieczność wycinania drzewostanu, a to z kolei powoduje zmniejszenie powierzchni owoconośnej.
Choroba pogarsza również ogólną kondycję drzew, przez co zmniejsza się ich odporność na szkodniki, mróz czy inne patogeny. Nawet jeśli roślina poradzi sobie z brunatną zgnilizną, to jest dość prawdopodobne, że przez dłuższy czas nie da tyle samo owoców, co przed zainfekowaniem. Jak pokonać pasożyta?
ZOBACZ: Kiedy przycinać porzeczki? Przygotuj krzewy na kolejny sezon
Na dobrą sprawę jedynym sposobem zwalczania tej choroby jest zabieg opryskiwania. Nie powinno więc dziwić, że sporo osób zastanawia się nad tym, jaki oprysk na brunatną zgniliznę drzew pestkowych należy zastosować.
Zazwyczaj rekomenduje się, by rozpoczynać od preparatów ekologicznych, które można wykonać samodzielnie. Należą do nich: wyciąg z krwawnika pospolitego, wywar ze skrzypu polnego, czy napar z chrzanu. Roztworami tymi należy opryskiwać drzewa w okresie białego pąka kwiatowego i kwitnienia. W późniejszym okresie działanie to będzie już nieskuteczne.
W sklepach ogrodniczych są dostępne też chemiczne środki na brunatną zgniliznę drzew pestkowych. Kiedy przeprowadzić nimi oprysk? Ten pierwszy powinien zostać wykonany przed kwitnieniem, a kolejny już w jego trakcie.
Jeżeli objawy choroby pojawiają się w podczas trwania sezonu, zabiegi ochronne stosuje się aż do czasu zbioru owoców, pamiętając o zachowaniu okresu karencji. Warto powtarzać je po dłuższych lub intensywnych opadach deszczu. Bardzo ważne jest, aby podczas używania chemicznych fungicydów, stosować się do zaleceń producenta umieszczonych na etykiecie.
Przeciwdziałanie brunatnej zgniliźnie drzew pestkowych
Stare przysłowie mówi, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Podobnie sprawa ma się z brunatną zgnilizną drzew pestkowych. Sadownicy powinni przede wszystkim wdrożyć działania profilaktyczne, mające na celu zminimalizowanie ryzyka wystąpienia tego grzyba. Na czym one polegają?
ZOBACZ: Jak pozbyć się robaków z czereśni?
Przede wszystkim trzeba kontrolować drzewa i wycinać z nich zainfekowane pędy, usuwając je kilkanaście centymetrów poniżej miejsca zaatakowanego przez chorobę. Eliminować należy też opadłe lub pozostające na roślinie zmumifikowane owoce. Porażonych, już wyciętych fragmentów trzeba się pozbyć z ogrodu – najlepiej je spalić. W przeciwnym wypadku ryzykujesz infekcję w kolejnym sezonie.
Kolejną czynnością prewencyjną, którą warto wprowadzić, jest ochrona drzew przed żerującymi na owocach szkodnikami, które otwierają drogę do wnikania zarodników grzyba.
Rozważyć można też zastosowanie profilaktycznych oprysków ochronnych, zanim jeszcze roślina zostanie zaatakowane przez moniliozę. Zabieg ten wykonuje się w konkretnych fazach wzrostu drzew. Jest on stosowany przede wszystkim w sadach wielkoobszarowych, gdzie na określonej powierzchni znajduje się duża liczba nasadzeń jednego gatunku, przez co choroba bardzo łatwo i szybko przenosi się między nimi. W tym przypadku inne działania prewencyjne to zdecydowanie za mało.