Pogrzeb Jewgienija Prigożyna był prywatny. Putin nieobecny, na cmentarzu rosyjskie służby

Świat
Pogrzeb Jewgienija Prigożyna był prywatny. Putin nieobecny, na cmentarzu rosyjskie służby
PAP/EPA/STR
Pogrzeb Prigożyna w Petersburgu

Szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn został pochowany podczas prywatnego pogrzebu. Ceremonia odbyła się w formie "zamkniętej" w rosyjskim Petersburgu we wtorek po południu. Miała trwać niespełna godzinę, a na cmentarzu zjawiły się rosyjskie służby.

Jewgienij Prigożyn został pochowany w Petersburgu podczas prywatnych uroczystości. Jak podało BBC, poinformowały o tym służby prasowe Grupy Wagnera w mediach społecznościowych.


Wagnerowcy przekazali, że pogrzeb odbył się we wtorek o godzinie 16:00 czasu lokalnego (15:00 w Polsce). Forma zamkniętej ceremonii była rzekomo wolą rodziny.

 

ZOBACZ: Kreml zdecydował. Putina nie będzie na pogrzebie Prigożyna

 

Prigożyn został pochowany obok grobu swojego ojca. Na cmentarzu miejskim Porochowa w czasie pochówku zawieszona była flaga Grupy Wagnera w kolorach czerni, żółci i czerwieni. 

 

Jeden z pracowników cmentarza miał nieoficjalnie przekazać mediom, że cała uroczystość pożegnalna trwała około 40 minut. Niezależne od Kremla medium Meduza, powołujące się na telegramowy profil Fontanka, przekazało, że cmentarzu pojawili się pracownicy Gwardii Narodowej. Możliwe też, że na miejscu zainstalowano wykrywacze metalu.

Prigożyn pochowany podczas prywatnej ceremonii. Putina nie było na pogrzebie

Wcześniej media rosyjskie poinformowały, że pogrzeb Prigożyna odbędzie się w wąskim gronie. Nie było jednak dokładnych wytycznych do tego, jak uroczystość miałaby wyglądać.

 

Kreml przez długi czas odmawiał komentarza ws. śmierci szefa najemników. Dmitrij Pieskow we wtorek podał, że Władimir Putin nie weźmie udziału w pogrzebie. Za powód jego nieobecności podał "sprawy rodzinne" głowy państwa.

 

ZOBACZ: Rosja. Badania DNA potwierdziły śmierć Jewgienija Prigożyna


Media przekazały, że również we wtorek odbył się pogrzeb najwyższego zastępcy Prigożyna Walerego Czekałowa, który także znajdował się na pokładzie rozbitego samolotu.  

 

Federalna Agencja Transportu Lotniczego potwierdziła, że Jewgienij Prigożyn był na pokładzie samolotu, który rozbił się w środę w obwodzie twerskim w Rosji. Maszyną leciało 10 osób - wszystkie zginęły.

kar/wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie