Tyniec Mały: Odurzyli mężczyznę i ukradli jego samochód. W środku pies
W Tyńcu Małym koło Wrocławia doszło do zuchwałej kradzieży auta. Wcześniej sprawcy mieli odurzyć właściciela samochodu. W środku pojazdu znajdował się jednak pasażer - pies rasy owczarek podhalański.
Do kradzieży doszło w okolicy stawów w miejscowości Tyniec Mały koło Wrocławia.
Przebywający tam mężczyzną spotkał parę, która zaproponowała mu coś do picia. Mężczyzna po spożyciu napoju źle się poczuł. Jak relacjonuje policja, para zaproponowała mu, że go odwiezie - informował Komisariat Policji Wrocław-Krzyki.
Ostatecznie do tego nie doszło - mężczyzna nie został odwieziony, a para odjechała z miejsca jego samochodem.
ZOBACZ: Ścinawa. 25-latek zgłosił kradzież kradzionego traktora
Ponadto w aucie znajdował się należący do pokrzywdzonego pies rasy owczarek podhalański.
Ukradli samochód i psa. Grozi im do ośmiu lat
Poszkodowany mężczyzna na drugi dzień zgłosił się na policję. Funkcjonariusze wpadli na trop pary. Okazało się, że to 39-letni mężczyzna i 29-letnia kobieta, poszukiwana w celu odbycia kary.
Policjanci odzyskali owczarka podhalańskiego. Dłużej trwało dotarcie do skradzionego auta - sprawcy zdążyli je już sprzedać. Ostatecznie samochód wrócił do prawowitego właściciela.
Zatrzymani usłyszeli zarzuty dotyczące kradzieży, zakwalifikowanej jako zuchwała. Za to przestępstwo grozi im do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej