Chorzów. Wpadła w szał na komendzie. Wyszła i dokonała rozboju

Polska
Chorzów. Wpadła w szał na komendzie. Wyszła i dokonała rozboju
Polsat News/KPP Chorzów
Kobieta zaczęła demolować komendę w Chorzowie

Miała sprawę do straży miejskiej, ale na komisariat policji poszła zapytać, gdzie znajduje się siedziba strażników. Kiedy dowiedziała się, że budynki dzieli kilka kilometrów, zdemolowała poczekalnię komendy. 20-latka znieważyła też funkcjonariuszy, ale na tym nie koniec. Kolejne zarzuty usłyszy za kradzież.

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w chorzowskiej komendzie. Jak relacjonują policjanci, młoda kobieta przyszła zapytać o siedzibę straży miejskiej. Odpowiedź wyraźnie jednak nie przypadła jej do gustu.

Wpadła w szał na komendzie

Kiedy okazało się, że budynek strażników znajduje się kilka kilometrów dalej, 20-latka wpadła w szał. 

 

Kobieta zaczęła demolować poczekalnię. Swoją frustrację wyładowała m.in. na doniczce z kwiatem i telefonie. KPP w Chorzowie opublikowała nagranie ze zdarzenia.

 

ZOBACZ: Łomża: Podpalił samochód, potem sam przyjechał na komisariat i zdemolował poczekalnię

 

Podczas interwencji policjantów kobieta dołożyła sobie zmartwień, znieważając mundurowych. 

 

Funkcjonariusze zatrzymali 20-latkę, kobieta usłyszała zarzuty zniszczenia mienia i znieważenia mundurowych.

Wyszła z komisariatu i okradła sklep

To jednak nie koniec historii. Wkrótce po zwolnieniu kobiety do domu, policjanci otrzymali zgłoszenie z jednego z supermarketów o kradzieży rozbójniczej. Na miejscu okazało się, że to znana już funkcjonariuszom 20-latka.

 

ZOBACZ: Piekary Śląskie. Zderzenie radiowozu z autem osobowym. Dwóch policjantów w szpitalu

 

Kobiecie grozi do 10 lat więzienia. 

pgo/dsk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie