USA. Wzięła rozwód dzień po ślubie. Mąż złamał jedną zasadę
To zdecydowanie nie było wesele jak z bajki. Zaledwie po kilkudziesięciu godzinach od wzięcia ślubu panna młoda zdecydowała się na rozwód. Powodem było zachowanie pana młodego.
W liście do amerykańskiego magazynu "Slate" kobieta ze szczegółami opisała historię swojego wesela, które zakończyło się rozstaniem z wybrankiem serca.
Jak stwierdziła, w trakcie organizacji uroczystości weselnych, bardzo dobrze dogadywała się ze swoim narzeczonym. Bardzo szybko udało się ustalić praktycznie wszystkie szczegóły tego dnia. Przyszła młoda miała tylko jedną zasadę, które wybranek obiecał nie złamać.
"Moją jedyną twardą zasadą było to, że na przyjęciu ma nie wytrzeć mi twarzy ciastem. Będąc rozsądnym człowiekiem, który dobrze mnie zna, nie zrobiłby tego. Zamiast tego chwycił mnie za tył głowy i pchnął w tort. To było zaplanowane" - relacjonowała.
Przerwana impreza i rozwód
Według kobiety takie zachowanie męża było absolutną przesadą. Kobieta przerażona i zawstydzona poinformowała go o zakończeniu związku.
"Wyszłam. Następnego dnia powiedziałam mu, że to koniec. Podtrzymuję to." - napisała
ZOBACZ: Zaskakująca propozycja dla nowożeńców. McDonald's wprowadza weselne menu
"Rzecz w tym, że podczas wakacji wszyscy zebrali się, aby mi powiedzieć, że powinnam mu dać drugą szansę. Mówią, że przesadzam z powodu moich problemów, ponieważ mam klaustrofobię po wypadku samochodowym wiele lat temu i całkowicie spanikowałam, gdy wepchnięto mnie w ciasto" - dodała.
Pomimo nacisku ze strony znajomych i rodziny panna młoda, co stwierdziła w liście, nie zdecydowała się na powrót do wybranka i obecnie czeka na decyzje sądu w sprawie rozwodu.
Czytaj więcej