Gliwice: Pożary samochodów pod kościołami. Należały do miejscowych księży
Policja zatrzymała sprawcę podpaleń trzech aut, które zaparkowane był w pobliżu kościołów w Gliwicach. Jak się okazało, podejrzewany bardzo interesował się działaniami strażaków podczas akcji gaśniczych. "Kolejny przykład ataków na księży" - pisze twitterowy profil Suwerennej Polski.
Komenda Miejska Policji w Gliwicach poinformowała, że do podpalenia samochodów doszło w okolicach kościołów przy ulicy Poniatowskiego i Chorzowskiej. Zniszczone zostały trzy samochody osobowe Kia Sportage, Renault Clio i Skoda Fabia.
Na miejscu, oprócz straży pożarnej pracowali także funkcjonariusze policji, którzy starali się ustalić sprawcę zdarzenia. Po przejrzeniu monitoringu okazało się, że jest nim mężczyzna, który przejawiał wyjątkowe zainteresowane akcją gaśniczą.
Sprawca został zatrzymany kilka minut po godzinie 22. W chwili zatrzymania 35-latek miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie.
Kodeks karny za tego typu przestępstwo przewiduje karę do 5 lat więzienia.
Suwerenna Polska reaguje
Na informacje o podpalenia samochodów pod kościołami, zareagowała Suwerenna Polska. Współrządząca partia na swoim profilu twitterowym opublikowała zdjęcia podpalonych pojazdów.
"Kolejny przykład ataków na księży. Wczoraj nieznany sprawca podpalił 3 samochody księży przy kościele pw. Chrystusa Króla oraz na parafii św. Rodziny przy Chorzowskiej w Gliwicach" - napisano.
"Wczoraj w Gliwicach spłonęły trzy pojazdy należące do kapłanów. Zdaniem świadków, sprawca pożarów chciał również podpalić świątynie. To jest systematyczne prześladowanie chrześcijan" - skomentował sprawę Dariusz Matecki, przewodniczący Suwerennej Polski na Pomorzu Zachodnim.
Czytaj więcej