Rosja: Ataki dronów w rejonie Moskwy. Zamknięto stołeczne lotniska
W poniedziałek rano doszło do dwóch prób ataku dronami na Moskwę. Według rosyjskiego MON odpowiedzialna jest za nie Ukraina. Drony zostały unieszkodliwione. Zanim jednak udało się je zniszczyć, Rosjanie musieli zawiesić pracę trzech stołecznych lotnisk.
Do pierwszego ataku doszło około godziny 6:50 czasu moskiewskiego (5:50 w Polsce – red.). Do jego przeprowadzenia został wykorzystany "bezzałogowy statek powietrzny typu samolot" - informuje Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej.
Z komunikatu wynika, że dron wykryły dyżurne oddziały rosyjskiej obrony powietrznej, a maszynę zniszczono dzięki środkom walki elektronicznej. W oświadczeniu pojawia się informacja, że wszystko wydarzyło się nad "terytorium obwodu moskiewskiego".
Do kolejnej próby ataku doszło o godzinie 8:16, czyli po godzinie 7:00 w Polsce. Ponownie MON Rosji napisało o "udaremnieniu próby zamachu terrorystycznego bezzałogowym statkiem powietrznym". Zdarzenie również miało miejsce nad obwodem moskiewskim.
Do sieci trafiły zdjęcia i nagrania z pracy obrony przeciwlotniczej w okolicach Moskwy.
Zamknięto moskiewskie lotniska
W tym samym czasie, kiedy doszło do prób ataków, moskiewskie lotniska ograniczyły lub zawiesiły ruch samolotów. Reuters podaje, że lotnisko Domodiedowo czasowo ograniczyło przyloty i odloty. Operacje wznowiono o godzinie 7:30 czasu polskiego.
ZOBACZ: Atak dronami w Rosji. Pięć osób jest rannch
Natomiast na lotnisku Wnukowo starty i lądowania zostały całkowicie zawieszone. Utrudnienia dotyczą też portu lotniczego Szeremietiewo. Linia lotnicza Aerofłot, że z powodu porannego zamknięcia lotniska, wiele samolotów przekierowano do zapasowych portów.
Czytaj więcej