Mariusz Błaszczak: Do Polski dotarł sprzęt z Korei Południowej
Polskie wojsko zyskuje nowy sprzęt. "Właśnie dotarła pierwsza koreańska wyrzutnia rakietowa K239 Chunmoo" - przekazał w mediach społecznościowych Mariusz Błaszczak. Minister obrony narodowej dodał, że kolejne dostawy "dotrą jeszcze w tym roku".
"Do Polski właśnie dotarła pierwsza koreańska wyrzutnia rakietowa K239 Chunmoo. Została osadzona na polskiej ciężarówce Jelcz" - przekazał Mariusz Błaszczak we wpisie na Twitterze. Minister dodał, że "jeszcze w tym roku dotrą do nas kolejne wyrzutnie".
Agencja Uzbrojenia podpisała umowę na 288 takich wyrzutni wraz zapasem amunicji - w pierwszym etapie do Polski trafi kilkanaście tysięcy pocisków precyzyjnego rażenia na dystansie 70 km (Chunmoo 239 mm Missile) i 290 km (Long Range Missile). Sprzęt ma na wyposażeniu dwa zasobniki - każdy z nich może wystrzelić sześć pocisków w ciągu 30 sekund. Przeładowanie dwóch zasobników zajmuje 7 minut.
To już kolejny sprzęt, który został dostarczony przez Seul. Wcześniej Polska udała się na spore zakupy - Warszawa zakontraktowała czołgi K2 Black Panther, samobieżne armatohaubice K9, wyrzutnie rakiet K239 Chunmoo, a także lekkie samoloty FA-50.
"Każdy z tych elementów uzbrojenia jest uzupełnieniem wobec innych sprzętów kupowanych przez Polskę, m.in. amerykańskich czołgów Abrams, polskich armatohaubic Krab, amerykańskich myśliwców 5. generacji F-35 czy - również amerykańskich - wyrzutni HIMARS" - wyliczało wojsko.
Kosztowne zakupy Warszawy w Seulu
Na początku czerwca Mariusz Błaszczak poleciał do azjatyckiego kraju, aby dopiąć szczegóły gigantycznego kontraktu oraz wziąć udział w rolloucie (uroczystym wyprowadzeniu) z zakładów KAI Factory pierwszego lekkiego samolotu bojowego FA-50 Fighting Eagle dla Polski.
ZOBACZ: Sejm. Wniosek o wotum nieufności wobec ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka odrzucony
Wizytę w Seulu bacznie obserwowały polskie i zagraniczne media. Jak ujawniła "Rzeczpospolita" kredyt zaciągnięty przez szefa MON w Korei Południowej na sfinansowanie zamówienia sprzętu wojskowego ma wynosić blisko 100 miliardów złotych.
Gazeta zwróciła uwagę, że polskie zakupy w ubiegłym roku były na tyle duże, iż "banki w Korei Południowej prawie wyczerpały swoje możliwości finansowania eksportu broni".
Czytaj więcej