Pijany wracał autem z dożynek. Wójt przeprasza mieszkańców

"Pragnę wszystkich przeprosić za mój bezmyślny i nieodpowiedzialny czyn, w którym to kierowałem samochodem będąc pod wpływem alkoholu. Jest mi bardzo przykro, że swym bardzo złym zachowaniem zraniłem wiele osób, które mi bardzo zaufały. Wiem, że to nigdy nie powinno się wydarzyć" - przekazał Kopis w oświadczeniu, które opublikowano na stronie internetowej gminy oraz w jej mediach społecznościowych.

"Bogu dziękuję, że żadnemu człowiekowi nic ni zrobiłem"

Wójt dodał, że nic nie usprawiedliwia jego zachowania i zaapelował, by nikt nie popełniał jego błędu. "Bogu dziękuję dziś za to, iż sprawił, że żadnemu drugiemu Człowiekowi nic nie zrobiłem i nic się nie stało" - czytamy w oświadczeniu. 

ZOBACZ: Dawid Tarnowski nie żyje. Wójt gminy Firlej miał 36 lat

Kopis zapewnił, że weźmie pełną odpowiedzialność za swój czyn. "Poddam się osądowi wymiaru sprawiedliwości i z pokorą przyjmę rozstrzygnięcie, jakie w mojej sprawie zostanie wydane. Poczucie odpowiedzialności zobowiązuje mnie także do kontynuowania podjętych przeze mnie działań i wypełnienia zobowiązań wobec mieszkańców. Dlatego do rozstrzygnięcia sądowego będę pracował i skupiał się na działaniu, które wykonywałem dotychczas, na rzecz i dla dobra gminy oraz pomyślności jej mieszkańców - przekazał.

Wójt miał prawie dwa promile

Komenda Powiatowa Policji w Kępnie informowała na początku tygodnia, że 13 sierpnia, w niedzielę, w miejscowości Łęka Opatowska na ulicy Rakowskiej, został zatrzymany do kontroli drogowej samochód osobowy marki Fiat, którego kierowca był 54-letni mieszkaniec gminy Łęka Opatowska. Dodała, że mężczyzna miał 1,95 promila alkoholu.

Radiosud.pl nieoficjalnie podało, że chodzi o wójta gminy Łęka Opatowska.

WIDEO: Polska poderwała myśliwce. Wiceminister o szczegółach operacji