Łęczyca: Szukali nastolatka przez kilka godzin. Znaleźli go na mokradłach
Policjanci z Łęczycy (woj. łódzkie) przez wiele godzin szukali zaginionego nastolatka. Znaleziono go na mokradłach w głębokim rowie. 15-latek zanurzony był po szyję w błocie, z którego nie mógł się wydostać.
15-latek wypoczywał z rodziną w jednej z miejscowości w powiecie łęczyckim. W czwartek rano zgłoszono, że chłopca i jego psa nie ma w domu.
Jak relacjonuje na swojej stronie policja z Łęczycy, rodzina próbowała go szukać na własną rękę, jednak nie udało im się odnaleźć chłopca. Sytuację utrudniało to, że nastolatek nie miał ze sobą telefonu i nie znał terenu.
Policja zaangażowała do poszukiwań wszystkie patrole i przewodnika z psem. Funkcjonariusze przeczesywali okolice, w której mógł przebywać chłopiec.
Łęczyca. Szukali nastolatka w lesie i na mokradłach
Po kilku godzinach odnaleziono go kilometr od domu, w którym mieszkał.
ZOBACZ: Mikołów: Poszukiwany mężczyzna uciekający autem przed policją wjechał w ogrodzenie
Znajdował się w zaroślach w głębokim rowie, był zanurzony po szyję w błocie. Nie mógł samodzielnie wydostać się z mokradeł.
Jeden z policjantów wyciągnął z błota przestraszonego 15-latka. Na miejscu udzielono mu niezbędnej pomocy.
Ratownicy z pogotowia stwierdzili u nastolatka wychłodzenie organizmu i zabrali go do szpitala.
Czytaj więcej