Ataki na most Krymski wyłącznym działaniem Ukrainy. Szef SBU wyjaśnia

Świat
Ataki na most Krymski wyłącznym działaniem Ukrainy. Szef SBU wyjaśnia
WikimediaCommons/CC BY-SA 4.0
Dwa ataki na Most krymski, szef SBU wyjaśnia działania

Wasyl Maluk szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy przekazał, że dwa ataki na most Krymski były wyłącznie sprawą funkcjonariuszy ukraińskich. Zaprzeczył, by ktokolwiek z zagranicznych służb brał udział w tych działaniach. Maluk miał osobiście opracowywać te operacje.

W rozmowie dla portalu NV.UA Wasyl Maluk poinformował, że w ściśle tajnych operacjach przeprowadzonych na Most Krymski z 17 lipca 2023 roku i 8 października 2022 roku brały udział wyłącznie służby ukraińskie. 


Szef SBU ujawnił, że drugi atak był przeprowadzony przy użyciu dronów morskich, które skonstruowały same służby. Według niego pociski wykonano z "unikalnego materiału, niewykrywalnego przez radary wroga". Posiadały także system autodestrukcji, którego mogły użyć w sytuacji zagrożenia. 

 


Z kolei pierwszy atak z października miał być planowany przez niego samego. Działanie opracowywał z dwoma zaufany współpracownikami. Agenci SBU ukryli ładunek heksogenu w ciężarówce. Następnie zamaskowali zbiorniki z substancją wybuchową przy użyciu folii, tak, aby nie wykryły ich systemy skanujące.  

 

ZOBACZ: Ukraina. F-16 z Holandii i Danii trafią na front. USA zatwierdziły transfer


W samochodzie ukryto także 21 ton trotylu, kruszącego materiału wybuchowego. Na skutek wybuchu doszło do pożaru na moście. Według strony rosyjskiej w działaniu zginęło pięć osób, w tym kierowca ciężarówki, a ruch na moście został całkowicie wstrzymany. 

Dwa ataki na most Krymski. Samodzielne działania Ukraińców

- Skomplikowaną operacją było przewiezienie tego ładunku z Ukrainy - podał w wywiadzie. 

 

ZOBACZ: Ukraina. Atak na Lwów. Uszkodzonych zostało ponad 100 mieszkań


Według dowódcy ukraińskie służby same przygotowały i przeprowadziły ataki, nie towarzyszyły im żadne zagraniczne jednostki.


W związku z działaniami na moście, w Rosji zatrzymano 22 osoby. - Zarzuca się im współudział w akcie terroru, choć tak naprawdę wykonywali zwykłą codzienną pracę - to byli zwyczajni rosyjscy przemytnicy - zaznaczył szef SBU. 

 

Most Krymski jest główną drogą rosyjskich dostaw wojskowych na front. Szef SBU określił, dlatego ich działania jako w pełni legalne w świetle prawa międzynarodowego dotyczącego konfliktów zbrojnych. 

kar/dk
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie