PiS odkłada komisję ds. badania rosyjskich wpływów. Donald Tusk triumfuje
Prawo i Sprawiedliwość nie będzie próbowało utworzyć komisji ds. badania rosyjskich wpływów jeszcze w obecnej kadencji. - Skapitulowali, wycofali się z tego pomysłu - właśnie dzięki wam - powiedział w mediach społecznościowych Donald Tusk. Zdaniem wielu, komisja miałaby uderzać właśnie w szefa Platformy Obywatelskiej.
Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk opublikował w swoich mediach społecznościowych nagranie, w którym informuje obserwujących o dalszych postanowieniach w sprawie ustawy komisji, którą nazywano "Lex Tusk".
- Pamiętacie 4 czerwca? Pamiętacie jak ulicami Warszawy przeszło pół miliona ludzi? Jak olbrzym się przebudził? Jednym z powodów, dla których poszliśmy razem, była próba powołania "komisji polowania na Tuska", taką sobie PiS wymyślił - przypominał polityk.
- Przed chwilą dowiedziałem się, że skapitulowali. Wycofali się z tego pomysłu. Właśnie dzięki wam. I chcę wam powiedzieć, że 15 października ich kapitulacja będzie bezwarunkowa - dodał Donald Tusk.
Decyzję ogłosił członek prezydium klubu PiS
O tym, że komisji nie da się utworzyć w tej kadencji, poinformował w rozmowie z PAP członek prezydium klubu PiS Marek Ast.
- W obecnej kadencji Sejmu nie uda się powołać komisji ds. badania rosyjskich wpływów. Zostanie to zadaniem Sejmu kolejnej kadencji - powiedział.
ZOBACZ: Kalisz o "lex Tusk": To będzie dotyczyło nie tylko Tuska, ale całej czołówki opozycji
Przyczyną ma być opóźnienie w zgłaszaniu kandydatur osób, które miałyby w tej komisji zasiadać. Polityk PiS obwinia za to opozycję. Jak stwierdził "w momencie, w którym opozycja zapowiedziała, że nie przedłoży swoich kandydatów, marszałek Sejmu byłby zobligowany do wyznaczenia kolejnego terminu".
ZOBACZ: Komisja ds. badania rosyjskich wpływów. Debata w Parlamencie Europejskim
- Czyli już tutaj widać, że nie ma takiej możliwości, bo nie będzie już kolejnego posiedzenia w trakcie kampanii wyborczej we wrześniu, więc myślę, że już nowy skład Wysokiej Izby będzie wybierał członków komisji weryfikacyjnej - wyjaśniał.
Prezydent zgodził się na powołanie komisji
31 maja weszła w życie - powstała z inicjatywy PiS - ustawa o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022, którą prezydent podpisał kilka dni wcześniej, zapowiadając jednocześnie skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego.
Następnie - 2 czerwca - Andrzej Duda złożył w Sejmie projekt nowelizacji tej ustawy. Zgodnie z prezydencką nowelą, w komisji ds. badania wpływów rosyjskich nie będą mogli zasiadać parlamentarzyści, znoszone są środki zaradcze zapisane w obecnej ustawie (to m.in. zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres do 10 lat).
Czytaj więcej