Zmiana ws. "lex Tusk". Adam Bielan dementuje wypowiedź Marka Asta
PiS nie wycofa się przed wyborami z komisji ds. badania wpływów rosyjskich. Wypowiedź Marka Asta zdementował w "Gościu Wydarzeń" Adam Bielan. - Troszeczkę się pospieszył z tą wypowiedzią. - powiedział szef Partii Republikańskiej w rozmowie z Piotrem Witwickim. Bielen wskazał też, że na listach wyborczych PiS dostaną miejsca wszyscy obecni parlamentarzyści, w tym Łukasz Mejza.
Adam Bielan komentował w "Gościu Wydarzeń" doniesienia o wycofaniu się PiS z tzw. komisji "lex Tusk". - Nie wycofujemy się - podkreślił szef Partii Republikańskiej w programie.
- Myślę, że pan przewodniczący Ast, którego bardzo cenię, szanuję, troszeczkę się pospieszył z tą wypowiedzią. Myślę, że w najbliższych dniach pani marszałek Witek będzie informować o szczegółach, ale nie ma informacji o wycofaniu się z tej decyzji - podkreślił Bielan.
Chodzi o piątkową wypowiedź Marka Asta dla PAP. - W obecnej kadencji Sejmu nie uda się powołać komisji ds. badania rosyjskich wpływów. Zostanie to zadaniem Sejmu kolejnej kadencji - powiedział szef sejmowej komisji sprawiedliwości.
WIDEO: Adam Bielan w "Gościu Wydarzeń"
"Zakłócenie komunikacyjne" ws. "lex Tusk"
Zdaniem Asta przyczyną miało być opóźnienie w zgłaszaniu kandydatur osób, które miałyby w tej komisji zasiadać. Polityk PiS obwinia za to opozycję. Jak stwierdził "w momencie, w którym opozycja zapowiedziała, że nie przedłoży swoich kandydatów, marszałek Sejmu byłby zobligowany do wyznaczenia kolejnego terminu".
ZOBACZ: PiS odkłada komisję ds. badania rosyjskich wpływów. Donald Tusk triumfuje
Jednak Bielan w "Gościu Wydarzeń" zaznaczył, że jest dobrze poinformowany w sprawie, a informacja "zastała go" podczas narady z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Bielan dodał, że wiadomość, którą przekazał Ast, wynika z "zakłócenia komunikacyjnego".
- Mam nadzieję, że zdążymy. Będzie dodatkowe posiedzenie Sejmu, tak sądzę. - wskazał Bielan. - Zdajemy sobie sprawę, że do wyborów zostało mniej niż dwa miesiące, więc komisja pewnie będzie musiało kontynuować swoje prace już po wyborach - dodał.
Łukasz Mejza dostanie miejsce na liście
Piotr Witwicki zapytał również o listy wyborcze, których wciąż nie przedstawiło Prawo i Sprawiedliwość. - Trwają rozmowy z poszczególnymi europosłami (...). - Myślę, że większość wypełni swój mandat do końca, do czerwca przyszłego roku. Natomiast w kilku indywidulanych przypadkach możemy widzieć europosłów, którzy wystartują w wyborach do Sejmu. To indywidulana decyzja - powiedział Adam Bielan.
ZOBACZ: Łukasz Mejza w Sejmie. Chwali prezesa PiS przed pustą salą
Polityk dodał, że na listach znajdą się "wszyscy obecni parlamentarzyści". - Ostateczny kształt (list - red.) to będzie początek września - zaznaczył Bialan. - Również poseł Mejza. Jeżeli nie zrezygnuje, a z tego co wiem, chce kandydować - stwierdził dopytywany.
Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" możesz zobaczyć TUTAJ.
Czytaj więcej