Michał Kołodziejczak na listach KO. Jan Grabiec: Wystarczyło spojrzenie głęboko w oczy
- Donald Tusk i Michał Kołodziejczak znają się ze swojej działalności publicznej, więc wystarczyło spojrzenie głęboko w oczy - powiedział o rozmowach z Michałem Kołodziejczakiem w programie "Gość Wydarzeń" rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec.
Rzecznik Platformy Obywatelskiej skomentował w Polsat News ogłoszenie startu Michała Kołodziejczaka z list Koalicji Obywatelskiej. Polityk zdradził, że nie było rozmów, w których ktoś kazałby liderowi AgroUnii odciąć się od swoich wcześniejszych poglądów (w przeszłości Kołodziejczak krytykował Platformę Obywatelską - red.).
Według Grabca, rozmowy na temat startu w wyborach z list KO odbyły się w ekspresowym tempie. - To była jedna rozmowa i bardzo krótka - zdradził polityk Koalicji Obywatelskiej.
- Donald Tusk i Michał Kołodziejczak znają się ze swojej działalności publicznej, więc wystarczyło spojrzenie głęboko w oczy, od jakiegoś czasu wiedzieliśmy że zmierzamy w tę samą stronę - dodał.
J. Grabiec : Mówimy tutaj o sprawach życia i śmierci
Rzecznik PO zapewnił, że różnice między formacjami nie przeszkadzają w połączeniu sił w nadchodzącej kampanii.
- Na pewno dzielą nas pewne różnice. Jakbyśmy spojrzeli na naszych dotychczasowych koalicjantów, czy Barbarę Nowacką, czy Nowoczesną, to te wypowiedzi bywały równie ostre. Przede wszystkim liczą się wartości - podkreślił.
WIDEO: Rzecznik PO Jan Grabiec w programie "Gość Wydarzeń"
- Pan Kołodziejczak dokonał prostego rachunku. Bez względu na to, że w niektórych sprawach się różnimy, to lepszą Polskę gwarantuje demokratyczna opozycja niż kontynuacja władzy PiS - stwierdził Grabiec.
- Kołodziejczak wnosi do koalicji bezkompromisowość i szczerość, prostotę uczciwość, szczerość, wali prosto z mostu i to dzisiaj jest kluczowe - dodał. - Szczególnie kiedy mówimy o postpolityce i postprawdzie. To taka zdolność do mówienia prosto z mostu tego, co się uważa, zwłaszcza, że mówimy tutaj o sprawach życia i śmierci, tych którzy utrzymują się z pracy na roli - stwierdził rzecznik PO.
J. Grabiec: PiS próbowało kusić Kołodziejczaka
Polityk Koalicji Obywatelskiej zdradził również, że partia rządząca próbowała rozmawiać z AgroUnią o wspólnych listach. - PiS próbowało kusić Kołodziejczaka współpraca polityczną. Uważali, że to może być ich przeciwnik na wsi - powiedział.
Teraz jednak obie opcje politycznie nie pałają do siebie sympatią. - Kiedy był obiektem pożądania PiS-u to się okazało, że jest bardzo ciekawy, a kiedy się okazało, że nie dla psa kiełbasa, to wieszają na nim psy - podsumował Grabiec.
Czytaj więcej