Ukraina. "Kosztują tyle co Playstation". Amatorski dron zniszczył rosyjski czołg wart miliony
Najnowocześniejszy rosyjski czołg T-90 został zniszczony przez amatorski dron użyty przez stronę ukraińską. Nagranie, na którym widać jak bezzałogowiec wart tyle co konsola do gier niszczy maszynę wartą miliony trafił do sieci.
80. Oddzielna Powietrznodesantowa Brygada Szturmowa Sił Zbrojnych Ukrainy opublikowała w sieci nagranie, na którym widać atak drona kamikadze na rosyjski czołg T-90.
Dron zniszczył T-90
Na filmie widać jak czołg, którego załoga spostrzegła drona, próbował uciec przed atakiem. Odwrót się jednak nie udał - maszyna spadła z klifu. Unieruchomiony czołg stał się łatwym celem dla bezzałgowca, który przeszedł do ataku. Po chwili można było zobaczyć eksplozję, a później palącego się T-90.
Prawdopodobnie był to T-90M. To nowocześniejszy model w rosyjskich siłach pancernych, którego koszt szacuje się na około cztery miliony dolarów.
Kosztował tyle co "Playstation"
"Udany atak został przeprowadzony przy użyciu drona FPV" - poinformowano.
Ukraiński dron był w wersji amatorskiej, która jak ustalił Businessinsider.com, kosztuje 400-500 dol. czyli mniej więcej tyle co konsola "Playstation".
Autor tekstu wskazał, że ukraińska strategia opiera się na niszczeniu drogiego rosyjskiego sprzętu sposobami, które nie generują dużych kosztów.
ZOBACZ: Wyrzutnia rakiet z rosyjskiego śmigłowca Ka-52 zamontowana na pickupie
Jak czytamy, zniszczenie T-90 nastąpiło niedaleko Bachmutu, który stał się symbolem zaciekłych i krwawych walk między Ukraińcami a Rosjanami. Brygada, która opublikowała film - według raportu "The Jerusalem Post" - na front w okolicach wspominanego miasta miała trafić w ubiegłym miesiącu.
T-90 nie jest jedyną poważną stratą poniesioną przez Rosjan w Ukrainie. w poniedziałek "Ukrainska Prawda" poinformowała, że obrona powietrzna zestrzeliła najnowocześniejszy rosyjski śmigłowiec szturmowy K-52.
Czytaj więcej