Patryk Jaki: Donald Tusk będzie miał referendum na temat siebie samego
Chciał mieć referendum na temat PiS-u? To będzie miał teraz referendum na temat siebie samego - powiedział o Donaldzie Tusku w programie "Graffiti" Patryk Jaki, europoseł Suwerennej Polski. Odniósł do czterech pytań referendalnych zaproponowanych przez PiS. Tłumaczył też, jakich imigrantów chce Polsce "wcisnąć" UE.
Na samym początku prowadzący Grzegorz Kępka odniósł się do czwartego pytania referendalnego - "czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?". Zaprezentował je w poniedziałek rano szef MON Mariusz Błaszczak.
Kto nie chce zapory na granicy z Białorusią?
W związku z tym prowadzący zapytał swojego gościa, czy zna ugrupowanie polityczne, które chce zlikwidować barierę na granicy polsko-białoruskiej?
Jaki stwierdził, że politycy PO i związani z ta partią nie chcą muru na wschodniej granicy. Wskazał przy tym na europarlamentarzystów opozycji. - Co do Janiny Ochojskiej, ja przecież pracuję z nią w Europarlamencie. Ona regularnie optuje za tym, żeby ten mur zburzyć - powiedział. Dodał, że europosłanka organizuje nawet wystawy, "pokazujące, że ten mur jest zły".
ZOBACZ: ISW: Wagnerowcy opuszczają Białoruś, wracają do Rosji
- Co więcej politycy opozycji podawali (budowę muru - red.) w Parlamencie Europejskim jako jeden z powodów, dla których Polsce mają być zabierane pieniądze - przekazał.
Zdaniem Jakiego, gdyby w czasie kryzysu na wschodniej granicy Polski rządził Donald Tusk, to zapora by nie powstała.
"Referendum na temat Tuska"
Zdaniem Jakiego po nadchodzących wyborach będzie rządziła albo Zjednoczona Prawica, albo Tusk. - Od kiedy wrócił do Polski debata bardzo mocno się zaostrzyła. On używa najwyższych kwantyfikatorów, jakie są możliwe, tzn.: "wy jesteście mordercami itd...." - mówił europoseł.
Jego zdaniem taki sposób prowadzenia polityki podpowiedzieli szefowi Platformy PR-owcy oraz jego doświadczenie. - On dobrze wie, że gdybyśmy prowadzili kampanię wyborczą, która porównywałaby jego rządy z naszymi, to to jest jakaś przepaść, że on nie ma żadnych szans - ocenił Jaki.
Wskazał tutaj min. na rozwój gospodarczy, poziom bezrobocia, status polskiej rodziny, podatki czy zbrojenia. Skwitował, że w takiej debacie Tusk "nie ma żadnych szans i jedyne co mu zostało to obrażanie".
- I proszę bardzo. Chciał mieć referendum na temat PiS-u? To będzie miał teraz referendum na temat siebie samego - stwierdził Jaki. Dodał, że "te wszystkie pytania sprowadzają się do ich zachowania i do tego, jak rządzili".
Jaki: Polska jest otwartym krajem
W kwestii imigracji Jaki stwierdził, że Polska jest otwartym krajem i "nigdy się nie zamykaliśmy". - Różnica między tym co UE, biurokraci chcą zrobić a stanem faktycznym jest taka, że oni chcą nam wcisnąć tych najgorszych imigrantów. W tym sensie, że Niemcy ogłosili program przyjęcia 400 tys. imigrantów, a nam chcą wcisnąć kilka tysięcy - tłumaczył Jaki i wyjaśnił, kto ma trafiać do takich państw jak Polska.
- Oni biorą tych najlepszych: inżynierów, lekarzy, a nam chcą wcisnąć ludzi z kartotekami, którzy nie chcą pracować - tłumaczył.
ZOBACZ: Relokacja migrantów. Premier zaprasza opozycję na konsultacje. Oczekuje "jasnego stanowiska"
Polityk Suwerennej Polski przytoczył przykład "przestępcy, który dźgał dzieci na placu zabaw we Francji". - To była osoba, która starała się o azyl i według tego prawa (unijnego - red.) to ona podlegałaby relokacji i my własnie takich ludzi nie chcemy - mówił.
Jaki zaznaczył jednak, że "chcemy być otwarci, żeby wspomagać nasz rynek pracy". Tłumaczył, że Polska chce przyjmować imigrantów "sprawdzonych, z dokumentami, którzy mogą pracować dla naszej gospodarki".
Wcześniejsze odcinki programu "Graffiti" możesz zobaczyć TUTAJ.
Czytaj więcej