Wypadek minibusa w Austrii. Nie żyje czwarta osoba
Trzyletnie dziecko to czwarta ofiara wypadku minibusa na autostradzie A5 w Austrii. Lekarze walczyli o jego życie, jednak jak podaje agencja APA, nie udało się go uratować. Wcześniej informowano o śmierci trójki osób - dwóch dorosłych i jednego dziecka.
Jak informowaliśmy w Polsatnews.pl do zdarzenia doszło w sobotę nad ranem na autostradzie A5, niedaleko miejscowości Gaweinstal pod Wiedniem. W pojeździe było siedem osób. Śmierć na miejscu poniosły dwie osoby osoby dorosłe i kilkumiesięczne dziecko.
Tragiczny wypadek w Austrii. Nie żyje trzylatek
Na miejscu reanimowany był też trzylatek, który w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala. Jednak krótko po przewiezieniu do szpitala w Wiedniu dziecko zmarło.
Pozostałe trzy osoby, w tym nastolatek, odniosły niewielkie obrażenia. W sumie minibusem jechały cztery osoby dorosłe i troje dzieci.
- Kierowca, który przeżył wypadek, zeznał, że miał kilkusekundowy mikrosen - podała agencja.
"Minibus polskiej rodziny wywrócił się i spadł z mostu na polną drogę" - podała początkowo agencja APA. Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński sprostował doniesienia o narodowości ofiar.
- Jesteśmy od wczesnych godzin rannych w kontakcie z austriackimi służbami. Rzeczywiście, jest to pojazd na polskich tablicach rejestracyjnych, natomiast najprawdopodobniej osoby, które nim podróżowały, to nie byli obywatele Polski. Z informacji, które mamy w tej chwili wynika, że byli to prawdopodobnie obywatele Ukrainy - powiedział na antenie Polsat News.
Czytaj więcej