Podpisanie paktu Senackiego. Robert Biedroń podał datę

Polska
Podpisanie paktu Senackiego. Robert Biedroń podał datę
PAP/Marcin Gadomski
Konferencja prasowa Lewicy w Gdańsku

- Jesteśmy gotowi, żeby wystawić naszą listę kandydatów i kandydatek do Senatu. Podpisanie paktu w najbliższy czwartek w Warszawie - ogłosił w sobotę podczas konferencji prasowej Nowej Lewicy Robert Biedroń. W trakcie spotkania przedstawił nazwiska osób, które zostaną wystawione na pierwszych miejscach list wyborczych w Trójmieście.

W sobotę w Gdańsku odbyła się konferencja pasowa prasowa Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Nowej Lewicy. Podczas konferencji Robert Biedroń zapowiedział, że w czwartek dojdzie do podpisania Paktu Senackiego.


- Jesteśmy gotowi, żeby wystawić naszą listę kandydatów i kandydatek do Senatu. Podpisanie paktu stanie się ciałem w najbliższy czwartek w Warszawie - ogłosił. 

"Lewica jest gotowa do wyborów. Chcemy wziąć odpowiedzialność za nasz kraj"

W Gdańsku przedstawione zostały nazwiska osób, które pojawią się na pierwszych miejscach list wyborczych Lewicy w Trójmieście. W gdańsku pierwsza będzie Katarzyna Kotula, w okręgu gdyńsko-słupskim - Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, a w powiatach bytowskim, chojnickim, człuchowskim, kartuskim i kościerskim - Anna Górska.


- Lewica jest gotowa do tych wyborów. Czekaliśmy na te wybory cztery lata i dzisiaj możemy powiedzieć, że nie tylko jesteśmy gotowi na te wybory, ale chcemy wziąć odpowiedzialność za nasz kraj. Wszyscy czekamy na ten wiatr zmian - oświadczył Robert Biedroń.


Jak podkreślił, członkowie Lewicy pojawili się w kilkunastu miastach w Polsce, by zbierać podpisy wymagane przy rejestracji list w zbliżających się wyborach parlamentarnych.

Drugie pytanie referendum. Robert Biedroń: Kaczyński, możesz to pytanie wyrzucić do kosza 

Podczas konferencji Robert Biedroń odniósł się do ogłoszonego w sobotę rano drugiego pytania referendalnego.


- To całe referendum i pomysł referendalny Kaczyńskiego, jest rodem z Węgier. To tam Orban, bojąc się przegranych wyborów, na Węgrzech przez swoje ugrupowanie, rozpisał podobne referendum, to referendum nie jest napisane w Polsce, przez polski parlament, ale jest podesłane przez Orbana do Kaczyńskiego, jak koło ratunkowe - podkreślił. - Nie możemy dać się nabrać na to referendum - dodał.

 

ZOBACZ: Drugie pytanie referendalne. PiS zdradziło jego treść


W ocenie Biedronia, wszyscy w Polsce znają odpowiedź na pytanie w sprawie wieku emerytalnego. - Jarosławie Kaczyński, możesz to pytanie wyrzucić do kosza, bo to pytanie nie będzie miało żadnego sensu. Lewica patrząc na warunki, w jakich żyją dzisiaj emeryci, nigdy nie pozwoli na podwyższenie wieku emerytalnego - zaznaczył.

anw/ac / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie