Sołowjow wpadł w szał. Propagandysta oburzony na posłów Dumy Państwowej
- Cały świat się z nas teraz śmieje, że rubel jest najsłabszą walutą - krzyczał wyraźnie oburzony Władimir Sołowjow. Rosyjski propagandysta odniósł się doniesień Bloomberga o rekordowo niskiej wartości rosyjskiego rubla.
Zdaniem ekspertów z Bloomberga, rubel znajduje się obecnie w pierwszej trójce najgorszych walut świata.
Taka informacja wyraźnie nie spodobała się Władimirowi Sołowjowowi. Jeden z ulubieńców prezydenta Władimira Putina nie krył swojego zdenerwowania i oskarżył polityków o brak konkretnych działań by poprawić sytuację.
- Mam pytanie do wszystkich deputowanych do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej. Powiedzcie mi, proszę, czy nie zauważacie, jaki jest aktualny kurs walut w kraju? Powiedzie, czy złożyliście przynajmniej jeden wniosek do Banku Centralnego by ci ludzie przyszli i publicznie wyjaśnili, co się dzieje? Co się stało, dlaczego jest taka sytuacja? - pytał.
Propagandysta w pewnym momencie zaczął krzyczeć na posłów twierdząc, że świat będzie teraz kpił z Rosji.
- Nie wyjaśniają nawet, dlaczego pieprzony kurs wymiany jest tak wysoki. Cały świat się z nas teraz śmieje, że rubel jest najsłabszą walutą - wrzeszczał.
Gwałtowny spadek wartości rubla
Jak wynika z materiału agencji Bloomberg, rubel w 2023 roku osłabił się w stosunku do dolara o 23 procent. Rosyjska waluta znalazła się w pierwszej trójce walut z najgorszym wskaźnikiem wśród rynków rozwijających się.
Poniżej rubla znalazły się turecka lira i argentyńskie peso.
ZOBACZ: Władimir Sołowjow straszy przemarszem wojsk przez Europę. Warszawę nazwał rosyjskim miastem
Obecnie kurs rubla zbliża się do poziomu 100 za 1 dolara. Ostatni raz taki poziom rosyjska waluta osiągnęła w lutym 2022 roku, czyli pierwszym miesiącu inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę.
Zdaniem ekspertów, rubel taci na wartości w związku ze wzrostem wydatków rosyjskiego rządu, spadku dochodów za energię oraz braku możliwości inwestycji środków zagranicą.
Czytaj więcej