Pożar pod Moskwą. W pobliżu jedno z najważniejszych lotnisk w Rosji
W nocy, około czwartej rano, obrona przeciwlotnicza zestrzeliła dwa ukraińskie drony, lecące w kierunku miasta - poinformował mer Moskwy Siergiej Sobianin. Rosyjskie MON podało, że zestrzelono ich kilkanaście. Z kolei ukraińskie media twierdzą, że w Rosji doszło do potężnych wybuchów. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania pożarów w pobliżu lotniska Domodiedowo pod Moskwą.
Mer Moskwy Siergiej Sobianin poinformował na Telegramie, że rosyjskie systemy obrony powietrznej zestrzeliły w czwartek nad ranem dwa drony wojskowe zmierzające w kierunku stolicy Rosji.
Według mera, drony zastrzelono około godz. 4 rano czasu moskiewskiego - jeden w pobliżu miasta Kaługa, a drugi - nad centralną obwodnicą otaczającą rosyjską stolicę.
Media: Potężne pożary pod Moskwą
To jednak niejedyne informacje na temat nocnych ataków, które miały miejsce w Rosji. "W miejscowości Domodiedowo pod Moskwą w czwartkową noc rozległy się eksplozje" - podają ukraińskie media. Miało dojść do nich w okolicy tamtejszego lotniska Domodiedowo - jednego z najważniejszych w Rosji.
Na filmach zamieszczonych w mediach społecznościowych widać płomienie i gęsty, czarny dym.
Ukraińska Prawda, powołując się na rosyjską agencję Ria Novosti, podała, że płonie warsztat samochodowy o powierzchni tysiąca metrów kwadratowych, znajdujący się około 10 km od lotniska Domodiedowo.
"Jak informują miejscowi, wybuchły butle z gazem. W tej chwili służby ratunkowe zajmują się gaszeniem ognia" - przekazał kanał na Telegramie - SHOT.
Czytaj więcej