Rosja. Wybuch w Siergijew Posadzie pod Moskwą. W zakładach trwały prace nad nowym bombowcem
W Zagorskich Zakładach Optyczno-Mechaniczne w Siergijew Posadzie pod Moskwą, gdzie doszło w środę do wybuchu, trwały prace nad bombowcem nowej generacji - podał niezależny rosyjski kanał na Telegramie Agentstwo. Tymczasem gubernator obwodu moskiewskiego Andriej Worobiow przekonywał, że zakład od dawna zajmuje się produkcją materiałów pirotechnicznych.
W fabryce położonej około 70 kilometrów od Moskwy, w mieście Siergijew Posad doszło w środę rano do wybuchu. Ogień miał pojawić się w pomieszczeniu służącym za magazyn materiałów pirotechnicznych w Zagorskich Zakładach Optyczno-Mechaniczne.
Jak podał niezlany rosyjski portal Meduza w wyniku eksplozji rannych zostało około 60 osób. Sześć z nich trafiło na oddział intensywnej terapii, jedna zmarła w szpitalu. Osiem jest zaginionych.
ZOBACZ: Rosja straciła ważnego drona. Pierwszy taki przypadek
Gubernator obwodu moskiewskiego Andriej Worobiow w wypowiedziach dla mediów przekonywał, że zakład od dawna zajmuje się produkcją materiałów pirotechnicznych.
Prace nad nowym bombowcem
Tymczasem niezależny kanał na Telegramie Agentstwo poinformował, że fabryka produkująca m.in. celowniki i noktowizory uczestniczy w pracach nad bombowcem nowej generacji Posłannik. Można to zweryfikować w państwowym rejestrze zamówień publicznych. Kontrakt z jednym z instytutów badawczych, który pracuje na rzecz ministerstwa obrony obowiązuje do 2027 roku, a jego wartość opiewa na 69 mln rubli, czyli blisko 3 mln zł.
ZOBACZ: Ukraina ma problemy, pośrednio także kraje NATO. Chodzi o dostawy broni
Fabryka w Siergijew Posadzie jest jedną z najstarszych zakładów optycznych w Rosji.
Prace nad bombowcem rozpoczęły się w 2009 roku. Posłannik ma przenosić rakiety dalekiego zasięgu.
Według rosyjskich agencji RIA Novosti i TASS przyczyną wybuchu było "naruszenie procesów technologicznych" i "czynnik ludzki".
Czytaj więcej