Francji: Niemiec więził swoją żonę przez 12 lat. Sąsiedzi myśleli, że kobieta nie żyje
Francuska policja dokonała strasznego odkrycia. Aresztowano 55-letniego Niemca, który przez 12 lat przetrzymywał swoją żonę w domu. Odnaleziona po latach kobieta była niedożywiona i miała nieleczone złamania kości. Pomieszczenie, w którym przebywała, było otoczone drutem. Mężczyzna odpowie przed sądem za porwanie i torturowanie małżonki.
Francuska policja aresztowała dziś w mieście Forbach we wschodniej Francji 55-letniego obywatela Niemiec. Powodem interwencji było zgłoszenie żony mężczyzny, której udało się zadzwonić na policję w Wiesbaden w zachodnich Niemczech, ta zaś powiadomiła swoich francuskich kolegów z miasta blisko niemieckich granic.
Francuska policja: Przetrzymywał żonę przez 12 lat
Według francuskich służb, kobieta spędziła w zamknięciu około 12 lat.
Agencja AFP powołując się na swoje policyjne źródło, podała, że 53-letnia Niemka znaleziona w domu aresztowanego mężczyzny była naga, a na jej ciele znajdowały się ślady licznych obrażeń. Kobieta miała m.in. złamania obu nóg oraz palców. Była również niedożywiona i prawdopodobnie długotrwale torturowana.
Kobieta została przebadana przez funkcjonariuszy medycyny sądowej i przewieziona do szpitala. Prokurator Olivier Glady w rozmowie z AFP ocenił stan zdrowia kobiety jako "niedobry”.
ZOBACZ: USA: 10-latek strzelał do policjantów. "Był zrozpaczony"
Nie tylko stan kobiety zaniepokoił francuskich policjantów. Sypialnia i niektóre pomieszczenia w mieszkaniu niemieckiego małżeństwa były otoczone metalowym drutem. W domu żyło też 10 kotów.
Sąsiadka o 55-letnim Niemcu: "Bardzo grzeczny, miły”
Wieloletnia nieobecność kobiety nie wzbudziła podejrzeń sąsiadów. Jak informuje AFP, mężczyzna od dawna powtarzał sąsiadom, że jego żona choruje na raka.
Jedna z sąsiadek potwierdziła, że słyszała czasem krzyki dochodzące z mieszkania, ale sądziła, że cierpienie kobiety związane jest z jej rzekomą chorobą, sama też nigdy nie poznała mieszkającej obok Niemki. O znęcającym się nad żoną 55-latku powiedziała natomiast, że był "bardzo grzeczny, miły”.
Inna kobieta powiedziała AFP, że ostatni raz widziała swoją sąsiadkę "może 10 lat temu” i pomyślała, że ta zmarła lub wyprowadziła się.
Mąż kobiety ma odpowiedzieć za swoje czyny przed sądem. Jak podaje francuska telewizja BFMTV, francuska prokuratura chce oskarżyć 55-letniego Niemca o porwanie, brutalne gwałty, akty tortur i barbarzyństwa, których ofiarą padła jego żona.
Telewizja RMC poinformowała natomiast o znalezieniu przez policję pamiętnika mężczyzny, w którym miałyby się znajdować szczegóły jego brutalnego traktowania małżonki, prokuratura nie potwierdziła jednak tych doniesień.
Czytaj więcej