Radłów: Atak pseudokibiców podczas turnieju. Nie żyje mężczyzna
- Wiele wskazuje na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku w wyniku nieostrożnego użycia środków pirotechnicznych przez pokrzywdzonego - powiedziała rzeczniczka prasowa małopolskiej policji Katarzyna Cisło, odnosząc się do śmierci mężczyzny w trakcie porachunków pseudokibiców w Radłowie.
Do bójki w okolicach stadionu w Radłowie doszło w sobotę około 9:30. Trwał tam turniej piłkarski, podczas którego mierzyły się drużyny Unii i Tarnovii - klubów z Tarnowa.
Krakowska Komenda Wojewódzka Policji przekazała polsatnews.pl, że na terenie stadionu pobiło się kilkanaście osób. - Na tę chwilę mamy potwierdzoną informację o śmierci 40-latka, do której mogła się przyczynić zapalona raca, którą dostał w głowę - usłyszeliśmy.
ZOBACZ: Lwówek Śląski: Pijani rodzice i czwórka dzieci "pod opieką". Libacja trwała klika dni
Reanimacja mężczyzny trwała kilkadziesiąt minut. Portal tarnowska.tv podaje, że w bijatyce - wywołanej atakiem pseudokibiców jednej drużyny na fanów drugiej - użyto ostrych narzędzi, kijów do bejsbola, a także petard. Uczestniczyć mogło w niej uczestniczyć około 100 osób.
WIDEO: Akcja policji w Radłowie po starciu z udziałem pseudokibiców
Bójka pseudokibiców w Radłowie. Policja: Sprawdzamy, czy to była "ustawka"
112tarnow.pl poinformowało z kolei, że inna zaatakowana osoba została poważnie poszkodowana - straciła nogę. Stadion wynajęła grupa związana z Unią Tarnów.
- Na miejsce skierowaliśmy znaczne siły. Działania prowadzimy pod nadzorem prokuratury, będziemy wyjaśniać przyczyny zdarzenia, czy to była "ustawka" - powiedział w Polsat News mł. asp. Bartosz Izdebski z KWP w Krakowie.
ZOBACZ: Krzeczów: Bus wjechał w samochód Straży Granicznej. Odkryto przewóz nielegalnych migrantów
Jak dodał, mundurowi zabezpieczają wszelkie ślady oraz nagrania z kamer monitoringu. - Będziemy ustalać wszystkie osoby biorące udział w bójce i przyczyny zgonu 40-latka. W Radłowie jest grupa policjantów zajmujących się stricte przestępczością pseudokibiców - mówił.
Późnym popołudniem mundurowi podali informację o tym, że "wiele wskazuje na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku w wyniku nieostrożnego użycia środków pirotechnicznych przez pokrzywdzonego".
Czytaj więcej