Ukraińcy zaatakowali rosyjski statek. Opublikowano nagranie z drona
Żołnierze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy przeprowadzili atak na rosyjski okręt desantowy. Uderzenie przeprowadzono przy użyciu drona nawodnego z 450 kilogramami trotylu na pokładzie.
W piątek rano poinformowano o serii wybuchów, które były słyszalne w nocy w jednym z głównych portów Morza Czarnego - Noworosyjsku. Znajduje się tam również baza rosyjskiej marynarki wojennej.
Agencja UNIAN poinformowała, że baza została zaatakowana dronami nawodnymi kamikadze, a jeden z nich trafił we wrogi statek "Olenegorski Górnik", z około 100 członkami załogi.
Operacja przeprowadzona została wspólnie z siłami ukraińskiej Marynarki Wojennej.
- W wyniku ataku "Olenegorski Górnik" ma poważną dziurę i obecnie nie jest w stanie wykonywać swoich zadań bojowych. Wszystkie rosyjskie wypowiedzi o odpartym ataku są fałszywe - relacjonował anonimowy rozmówca agencji.
Uderzenie na rosyjski okręt desantowy jak kolejną tego typu akcją przeprowadzoną przez SBU z użyciem dronów nawodnych. W październiku ubiegłego roku Ukraińcy przeprowadzili atak na statki znajdujące się w Zatoce Sewastopolskiej.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rosyjskie drony zaatakowały Kijów
Kilkanaście dni temu ukraińskie siły specjalne uderzyły w przęsła Mostu Krymskiego. Według ekspertów, w tym przypadku również wykorzystywano nawodne drony kamikadze.
Rosyjska propaganda: Nie było ofiar ani szkód
Według przekazu rosyjskich mediów propagandowych, baza marynarki wojennej Noworosyjsk została zaatakowana w nocy z czwartku na piątek przy użyciu dwóch dronów nawodnych.
Maszyny miały zostać zniszczone przy użyciu standardowego uzbrojenia rosyjskich okrętów strzegących zewnętrznych stref bazy.
W komunikacie szefa obwodu przekazano, że atak był nieskuteczny, nie było żadnych ofiar ani szkód. Jednocześnie podkreślono, że port jest obecnie zamknięty dla ruchu statków.
Czytaj więcej