Podlaskie: Śmiertelny wypadek w miejscowości Srebrna. Nie żyje 9-latek
Do dramatycznej sytuacji doszło w niewielkiej miejscowości Srebrna na Podlasiu. Pasażer skutera kierowanego przez 13-letniego chłopca spadł bezpośrednio pod nadjeżdżający z przeciwka ciągnik. Zaskoczony kierowca pojazdu z naczepami próbował nie dopuścić do wypadku. Niestety, to doprowadziło do tragicznego w skutkach dachowania. Życie straciło dziewięcioletnie dziecko.
- W środę przed godz. 17 dyżurny zambrowskiej policji otrzymał zgłoszenie o wypadku na drodze w miejscowości Srebrna. Doszło tam do tragicznego w skutkach incydentu z udziałem skutera i ciągnika z dwoma przyczepami - przekazała w rozmowie z polsatnews.pl st. sierż. Marta Dmochowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie.
Jak udało się nam dowiedzieć, w wypadku brały udział cztery osoby, w tym dwoje dzieci.
Próbował ominąć człowieka na drodze. Wpadł do rowu
Drogą asfaltową w dwóch kierunkach podróżowali: 47-letni kierujący ciągnikiem i jego 9-letni pasażer. Z przeciwka natomiast nadjeżdżał skuter. Nagle, osoba siedząca z tyłu - 42-latek - spadł z pojazdu tuż pod nadjeżdżający ciągnik.
Kierowca ciągnika próbował uniknąć tragedii. Chciał zatrzymać ciężki sprzęt zanim ten przejechałby po mężczyźnie leżącym na drodze.
- Kierowca ciągnika gwałtownie zahamował, w wyniku czego doszło do dachowania. Następnie jego pojazd wpadł do rowu, wywracając się na lewy bok - przekazała starsza sierżant.
Nie żyje dziewięcioletnie dziecko
Mimo późniejszej reanimacji 9-letni pasażer ciągnika zmarł zginął na miejscu.
ZOBACZ: Jelenia Góra. Dramatyczny wypadek. Betonowe płyty przygniotły 8-latka
Do szpitala przewieziony został 47-latek i 42-latek. Na miejscu pracowały służby ratunkowe: zastępy strażaków z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zambrowie i z Ochotniczej Straży Pożarnej w Szumowie oraz funkcjonariusze policji.
Kierowca skutera uciekł z miejsca wypadku. Był to 13-letni chłopiec
Po wypadku kierujący skuterem oddalił się z miejsca zdarzenia. Policjantom udało się jednak szybko do niego dotrzeć. Okazało się, że skuterem kierował 13-latek.
Trwają czynności wyjaśniające. Nie wiadomo, dlaczego jednośladem kierował nieletni i w jaki sposób wszedł w posiadanie pojazdu. Na znamy też szczegółów dotyczących relacji chłopca z 42-letnim pasażerem, który spadł ze skutera.
Sprawą zajmuje się prokuratura.