Anglia: Krowy wypadły z pędzącego tira. Ruch na autostradzie został wstrzymany
Krowy wypadły z ciężarówki prosto na ruchliwą autostradę. Po chwili, najpewniej na jezdni znalazła się kolejna. Kierowcy starali się omijać przestraszone zwierzęta. Absurdalną sytuację uwieczniła kamera samochodowa.
Do zdarzenia doszło na autostradzie w Wednesbury w West Midlands. Kamera samochodowa uwieczniła moment, jak z rozpędzonej ciężarówki wypada krowa. Auta jechały w tym momencie z prędkością około 110 km/h (70 mil na godzinę).
Na autostradzie był duży ruch, dlatego kierowcy musieli bardzo szybko reagować, by nie potrącić krowy. Był to jednak początek problemów. Ponad dwa kilometry dalej z naczepy wypadło kolejne zwierzę.
ZOBACZ: "Rondo bolognese" w Czaplinku. Pomidorowa pulpa zajęła ulice
"Mamy dwie ranne krowy na jezdni (...) próbujemy bezpiecznie sprowadzić ranne zwierzęta z autostrady" - przekazała Centralna Grupa Policji Autostradowej.
Krowa wypadła na autostradę. Utrudnienia w przejazdach
Krowy z jezdni pomogli usunąć kierowcy tirów. Przez 90 minut droga była nieprzejezdna. Ruch na autostradzie został wstrzymany w obu kierunkach.
"To było kompletne zaskoczenie" - wspomina 52-letni Kevin Rogers, którego kamera zarejestrowała całą sytuację.
Nagranie pojawiło się w sieci i można je obejrzeć TUTAJ.
ZOBACZ: Anglia: 18-latek zawodowo odstrasza mewy. W stroju orła broni klientów przed ptakami
"Nie widzisz tego na co dzień – moją pierwszą myślą było nie uderzyć w to. Nie widziałem momentu, jak krowa wypadła z ciężarówki, więc pierwsze, co zobaczyłem, to zwierzę już leżące na drodze. Na szczęście mogłem skręcić na pobocze, aby ją ominąć" - przekazał kierowca cytowany przez portal The Mirror.
"Kiedy zrobiło się bezpiecznie, wysłałem wiadomość do mojej żony i powiedziałem: 'Prawie zostałem uderzony przez krowę spadającą na autostradę". Nie uwierzyła mi. Nie wiem dlaczego" - dodał.