USA o atomowych groźbach D. Miedwiediewa: Lekkomyślne i nieodpowiedzialne
- Użycie broni nuklearnej w Ukrainie byłoby katastrofalne i miałoby poważne konsekwencje dla Rosji - przekazało przedstawicielstwo Rady Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych. W ten sposób USA odniosły się do ostatniej wypowiedzi Dmitrija Miedwiediewa. Były prezydent Rosji zagroził atakiem nuklearnym w przypadku powodzenia ukraińskiej kontrofensywy.
Odpowiedź Rady Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych dotyczyła wpisu na Telegramie byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa. Przekazano, że słowa wysokiego rangą rosyjskiego urzędnika trzeba traktować jako "lekkomyślne i nieodpowiedzialne".
Rada dodała, że USA uważnie przyglądają się działaniom rosyjskich sił zbrojnych, także w kontekście ewentualnych przemieszczeń głowic atomowych.
"Monitorujemy działania Rosji, ale nie widzimy żadnego powodu, aby korygować nasze własne stanowisko nuklearne. Nie ma żadnych oznak, że Rosja przygotowuje się do użycia broni nuklearnej" - zapewniono.
Rosyjski polityk, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji, napisał, że Kreml może użyć broni nuklearnej, jeśli walka w Ukrainie zakończy się sukcesem Kijowa. "Armia rosyjska może zostać zmuszona do użycia broni nuklearnej, jeśli ukraińska kontrofensywa się powiedzie" - stwierdził na Telegramie.
"Wyobraźmy sobie, że ofensywa w tandemie z NATO powiodła się i zakończyła się odebraniem części naszej ziemi. Wtedy musielibyśmy użyć broni nuklearnej na mocy postanowień rosyjskiego dekretu prezydenckiego" - przekazał Miedwiediew.
"Po prostu nie byłoby innego rozwiązania" - dodał były prezydent Rosji. "Nasi wrogowie powinni modlić się do naszych żołnierzy, aby nie pozwolili światu stanąć w nuklearnych płomieniach".
To nie pierwsza kontrowersyjna wypowiedź byłego prezydenta Rosji
"Rosyjskie wojsko powinno koncentrować się teraz na niestandardowych celach ataków" - napisał w mediach społecznościowych 24 lipca Dmitrij Miedwiediew.
Dodał, że "są miejsca, w których się nas nie spodziewają. I efekt będzie bardzo znaczący".
W ocenie rosyjskiego polityka, Ukraińcy nie odnoszą "sukcesów w trakcie kontrofensywy", a muszą "mieć cały czas przekazywać informacje o zwycięstwach", co się przekłada na zmianę sposobu działania wojska ukraińskiego.
ZOBACZ: Dmitrij Miedwiediew zaatakował Joe Bidena. "Stary i zgniły"
"Dlatego ataki w obiekty cywilne dla nazistów i zwerbowanych przez nich ludności są dopuszczalne" - przekazał.
"Wielu ukrimbecyli szczerze się z nich cieszy. Tym bardziej, że poziom napięcia w ukraińskim społeczeństwie rośnie. Część ludności, choć przestraszona, nie nauczyła się jeszcze myśleć. A ich właściciele na Zachodzie odczuwają już zniecierpliwienie: gdzie jest wasze pie****** zwycięstwo?" - dodał Miedwiediew.
Czytaj więcej