Sławomir Cenckiewicz: Komisja ds. badania rosyjskich wpływów powinna powstać
- Komisja do spraw badania rosyjskich wpływów powinna powstać, raczej w kształcie proponowanym przez prezydenta - powiedział w programie "Punkt Widzenia" w Polsat News prof. Sławomir Cenckiewicz, historyk, współautor cyklu dokumentów "Reset".
- Były rozmowy, nic poważnego - powiedział w Polsat News prof. Sławomir Cenckiewicz pytany o to, czy będzie członkiem komisji ds. rosyjskich wpływów. Komisja utknęła w systemie legislacyjnym.
W międzyczasie pojawiły się doniesienia o tym, że Cenckiewicz mógłby stanąć na czele tej komisji. - Nic o tym nie wiem - powiedział historyk w "Punkcie Widzenia".
Sławomir Cenckiewicz: Musi być diagnoza i konsekwencje
- Taka komisja ma sens, bo Polsce jest potrzebny całościowy audyt wpływów rosyjskich. Ja bym to nawet rozszerzył na 30 lat, tylko wtedy ta komisja musiałaby pracować wiele lat. To jest naprawdę bardzo poważna sprawa. To nie jest sprawa, która się zakończyła, którą należy potraktować po polsku, czyli diagnoza bez konsekwencji. Nie, musi być diagnoza i muszą być konsekwencje - podkreślił Sławomir Cenckiewicz.
WIDEO: Prof. Sławomir Cenckiewicz w "Punkcie Widzenia"
Dopytywany o to, kto miałby być w tej komisji - politycy, jak zakładał pierwotny projekt, czy naukowcy i eksperci, jak zakłada propozycja prezydenta Andrzeja Dudy - stwierdził, że bliżej mu do pomysłu prezydenta.
- Na pewno powinni tam też być przedstawiciele służb specjalnych, eksperci. Bardzo ważne kryterium doboru tych osób to dostęp do informacji niejawnych. To są sfery bardzo poważne i nie wszystko musi od razu jawne - stwierdził.
ZOBACZ: Rafał Bochenek o komisji ds. rosyjskich wpływów. "Zagłosujemy za nowelizacją prezydenta"
Prof. Sławomir Cenckiewicz pytany był także o to, czy dołączy do komisji, jeśli dostanie taką propozycję.
- To zależy od warunków. To musi być bardzo profesjonalnie działający organizm, bardzo profesjonalna komisja, zależy też, kto by w niej był, jak wyglądałaby osłona kontrwywiadowcza komisji. Ci ludzie nie mogą funkcjonować normalnie w życiu publicznym, muszą być bardzo dobrze chronieni - podkreślił historyk.
Czytaj więcej