Katowice: Atak na ambulans. Pijany 76-latek zdewastował pojazd
76-latek zaatakował ratowników medycznych, którzy próbowali udzielić mu pomocy. Schowali się oni przed agresorem w ambulansie. Jak się okazało, mężczyzna był pod wpływem alkoholu.
"Ten dyżur był wyjątkowo trudny dla jednego z naszych Zespołów Ratownictwa Medycznego" - napisano we wtorek na profilu Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.
Ratownicy zostali wezwani do leżącego na ziemi starszego mężczyzny. Zgłaszający relacjonował, że poszkodowany najprawdopodobniej zasłabł i doznał urazu ręki.
Gdy ratownicy dotarli na miejsce i próbowali mu pomóc, 76-latek zaczął być agresywny i kierował w ich stronę wulgaryzmy. W pewnym momencie próbował uderzyć ratowniczkę szklaną butelką.
Atak na ratowników. Ukryli się w ambulansie
Pracownicy pogotowia schowali się przed agresorem w ambulansie. Mężczyzna jednak nie odpuścił i ciągle rzucał w pojazd butelkami. Ratownikom pomogli policjanci. Mężczyznę w asyście funkcjonariuszy przetransportowano do szpitala.
ZOBACZ: Radłów: Spłonęły dwie karetki pogotowia. Miały wyruszyć do Ukrainy
Pogotowie opublikowało zdjęcia zdewastowanego ambulansu. Na szczęście ratownicy nie odnieśli obrażeń.
Mężczyzna wybił szybę i uszkodził karoserię medycznego samochodu. Starty oszacowano na kwotę ponad 11 tys. zł - podała śląska policja.
76-latek miał 1,22 promila alkoholu w organizmie. Mężczyźnie przedstawiono zarzuty kierowania gróźb wobec ratowników medycznych, usiłowania naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych, a także ich znieważenia i zniszczenia karetki pogotowia. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna przyznał się do winy. Zastosowano wobec niego policyjny dozór, a także zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi.
Katowickie pogotowie: To nie pierwszy taki atak
Jak podkreślono w internetowym wpisie, to kolejny atak na ratowników katowickiego pogotowia. W poprzednią środę poinformowano o trudnej interwencji zespołu ratownictwa medycznego Katowice - Kostuchna. Dotyczyła ona nieprzytomnego pacjenta, który leżał na trawie z urazem głowy.
ZOBACZ: Poznań: Wyrok Sądu Apelacyjnego dla sprawcy wypadku karetki na przejeździe
Mężczyzna podczas próby pomocy zaczął być agresywny i zaatakował ratowników. "Próbował gryźć i uderzać pięściami. Kierował w stronę ratowników wulgaryzmy" - opisywano.
Podczas tamtej interwencji również konieczna była pomoc policji. Pracownikom pogotowia nic się nie stało.