11-letnia milionerka idzie emeryturę. Pixie Curtis teraz woli się uczyć
Zamiast typowych 12. urodzin organizuje "imprezę emerytalną". 11-letnia milionerka Pixie Curtis szuka balansu między zarabianiem pieniędzy w biznesie a zdobywaniem edukacji. Dziewczynka i jej mama podjęły w trudną decyzję. Dziecko pozostawi dobrze prosperujący biznes, żeby skoncentrować się na szkole.
11-letnia przedsiębiorczyni chce w końcu odetchnąć od dynamicznie rozwijającego się biznesu i skupić na edukacji. Dziewczynka "prowadzi" dwie firmy: pierwsza zajmuje się produkcją zabawek i w ciągu pierwszego miesiąca działalności miała zarobić 140 tysięcy dolarów. Druga produkuje kokardki do włosów.
Zarobiła miliony przed 12. urodzinami. Teraz przechodzi na "emeryturę"
Pixie jest twarzą marki a - jak podkreśla "New York Post" - swoje pierwsze przedsiębiorstwo założyła wspólnie z matką Roxy Jacenko w 2021 roku. Jacenko nie tylko "pomaga jej" w prowadzeniu przynoszących wielomilionowych zysków działalności, ale także doradziła, by Pixie przeszła na wspomnianą, zasłużoną "emeryturę".
Dziecko milioner często pokazuje swój ekstrawagancki styl życia w mediach społecznościowych. Nierzadko imprezuje i jeździ na egzotyczne wakacje.
11-latka, choć nie ma jeszcze prawa jazdy, już posiada mercedesa. Jak podaje News.com.ua, dziewczynka zarabia miesięcznie ponad 133 tysięcy dolarów.
Impreza pożegnalna. 11-latka "potrzebuje oddechu"
Teraz Pixie pokazuje przygotowane prezenty dla gości na swoje urodzinowo-emerytalne przyjęcie. W paczkach są zestawy drogich kosmetyków.
"Czy nikomu nie przeszkadza, że 11-latka nieustannie promuje rzeczy, które są przeznaczone dla dorosłych?" - zapytał internauta pod jednym z wpisów. Jak dodał, "po prostu zatrzymajmy się i naprawdę zastanówmy, co to mówi o tym pokoleniu". "Zachęcajmy nasze dzieci, aby były dziećmi, a nie maszynami do zarabiania" - zaapelował.
Czytaj więcej