Grecja: Polscy strażacy zabezpieczają Ateny. "Bardzo trudne zadanie"
- Grecja płonie. Mamy bardzo trudne i niezwykle ważne zadanie - powiedział Polsat News komendant główny PSP generał brygadier Andrzej Bartkowiak. Jak poinformował, polscy strażacy zabezpieczają stolicę kraju, Ateny. - Na miejscu działają dwa plutony. Mamy 149 ludzi. To doświadczeni strażacy - mówił generał.
- Sytuacja na południu Europy jest zła. Temperatury są bardzo wysokie. Grecja płonie - powiedział Polsat News komendant główny Państwowej Straży Pożarnej generał brygadier Andrzej Bartkowiak.
Podkreślił, że polscy strażacy mają trudne i niezwykle ważne zadanie - zabezpieczają stolicę, Ateny. - Jesteśmy w regionie Villa Tika i tam mamy swoją bazę. Właściwie codziennie każdy pożar, który się podnosi, jest dławiony przez nas od razu w zarodku. Od razu, jak przyjechaliśmy mieliśmy do czynienia z dwoma dużymi pożarami - podkreślił generał.
Polscy strażacy w Grecji. Na miejscu są dwa polskie plutony
Bartkowiak wskazał, że na miejscu działają dwa polskie plutony: jeden o nazwie "Poznań", drugi - "Kraków". Podkreślił, że pogoda cały czas nie sprzyja, a największym zagrożeniem jest silny wiatr.
- Musimy nawet po ugaszonym pożarze wysyłać ludzi do tego, żeby wszystkie zarzewia szybko neutralizować, dlatego że od tych zarzewi podnoszą się kolejne pożary, jeżeli jest duży wiatr. Bardzo trudne i ciężkie zadanie, ale bronimy stolicy, Aten - powiedział Bartkowiak.
ZOBACZ: Polacy walczą z pożarami w Grecji. W gaszeniu ognia pomagają nie tylko wozy strażackie
- Są tam doświadczeni dowódcy, którzy ustawiają rotacyjne działania naszych ludzi, którzy pracują tam 24 godziny na dobę. Jest tam 149 strażaków - jest kim rotować i pracować. Są to doświadczeni strażacy, więc jestem spokojny o to - stwierdził generał. Dodał, że "są pierwsze osłabnięcia wśród naszych ludzi, ale na miejscu są lekarze, którzy o nich dbają".
- Wszystko mamy pod kontrolą. Od tego tam jesteśmy. Odciążamy Greków. Oni wiedzą, że stolicę mają zabezpieczoną, dlatego większe siły i środki mogą wysłać na wyspy. Jesteśmy gotowi na każde scenariusze - dodał.
WIDEO: Komendant główny PSP gen. bryg. Andrzej Bartkowiak w Polsat News
Bartkowiak: Nie wolno lekceważyć pożarów
Generał poradził turystom, by przede wszystkim słuchali komunikatów. - Nie wolno nam lekceważyć pożarów. Pożary lasów i specyfika tych zarośli w Grecji jest taka, że one się bardzo szybko rozwijają. Bardzo często przechodzą w tzw. wierzchołkowe pożary. Nie ma z nimi żartów. Wystarczy kilka, kilkanaście minut i to jest kilka hektarów. Proszę słuchać poleceń wszystkich strażaków, którzy są na miejscu - zaapelował.
Bartkowiak został także zapytany, czy polscy strażacy nie otrzymali jeszcze próśb od Włoch, gdzie również są groźne pożary. Powiedział, że Polska ma sześć modułów gaśniczych, a do tej pory wyjechały dwa. - Jesteśmy tak przygotowani w Polsce, że możemy wysłać wszystkie sześć modułów, a i tak Polska będzie zabezpieczona. Nie ma obaw. Każdy strażak, który wyjeżdża na misję zagraniczną, jest zdublowany nawet podwójnie. Nie ma żadnych obaw, że coś nam grozi. Jesteśmy przygotowani na duże kataklizmy także w Polsce - podkreślił.
Jak zauważył, "nie ma dzisiaj w systemie unijnym zapotrzebowania z Włoch". - Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie. Jesteśmy gotowi na różnego rodzaju wsparcie - dodał generał.
Czytaj więcej