Nawałnice na Podkarpaciu. Zaobserwowano lej kondensacyjny. Dziesiątki interwencji straży pożarnej
- Wichura pozrywała dachy z dwóch budynków mieszkalnych w miejscowości Wierzawice- przekazał Piotr Dziekan z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie. Do sieci trafiły nagrania leja kondensacyjnego, który się tam utworzył. Strażacy interweniowali w regionie ponad 70 razy.
W związku z frontem burzowym, który przemieszcza się przez województwo podkarpackie, strażacy interweniowali już 74 razy. W Wierzawicach silny wiatr zerwał poszycia dachowe z dwóch budynków mieszkalnych - poinformował dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie Piotr Dziekan.
- Ich działania głównie polegały na usuwaniu wody z piwnic i posesji. Najwięcej pracy mieli w powiatach: dębickim -32 interwencje, leżajskim - osiem, krośnieńskim - sześć i po cztery interwencje w strzyżowskim i brzozowskim - podkreślił.
W Wierzawicach zaobserwowano pojawienie się leja kondensacyjnego.
"Obecnie nie mamy potwierdzenia styku leja z ziemią, ale dochodzą do nas informacje o uszkodzonych poszyciach dachowych" - przekazano na profilu facebookowym Burz Podkarpacia.
W województwie obowiązują ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami z gradem
W wyniku silnych podmuchów wiatru uszkodzone zostały poszycia dachowe na dwóch budynkach mieszkalnych. Na miejscu są strażacy, którzy zabezpieczają domy.
WIDEO: Nawałnice na Podkarpaciu. Utworzył się lej kondensacyjny
Jak przekazał PAP dyżurny WCZK, w regionie nie funkcjonują trzy linie energetyczne i 23 stacje transformatorowe, w związku z tym bez dostaw energii elektrycznej pozostaje 793 odbiorców, przede wszystkim w rejonie Sanoka i Mielca.
ZOBACZ: Trąba powietrzna przeszła koło Lublina. Mieszkańcy publikują zdjęcia
W województwie obowiązują ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami z gradem. Synoptycy prognozują, że podczas wyładowań może spaść nawet 50 litrów wody na metr kwadratowy i będzie wiał silny wiatr.
Czytaj więcej