Mariusz Zielke: Ofiar Krzysztofa S. jest więcej. To największa afera pedofilska
- Na dziś jest to największa afera w historii Polski. Największa afera pedofilska - podkreślił Mariusz Zielke, autor filmu "Bagno". W "Gościu Wydarzeń" mówił o sprawie znanego muzyka Krzysztofa S. Według dziennikarza ofiarami S. padło co najmniej kilkadziesiąt osób.
Znany muzyk i propagator jazzu Krzysztof S. został oskarżony o wykorzystywanie seksualne dziecka poniżej 15. roku życia -- informował PAP. Sprawa dotyczy sytuacji z Puław z 2017 roku. Wobec muzyka pojawiły się także zarzuty dot. innych przestępstw pedofilii, do których miało dochodzić w latach 90. Z powodu przedawnienia nie zostaną one rozpatrzone. Krzysztof S. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił składania zeznań.
Sprawa powróciła po tym, jak dziennikarz i pisarz Mariusz Zielke przygotował film opowiadający o działaniach S. - Został wysłany akt oskarżenia do sądu w tej sprawie. Przez długi czas ten człowiek nie był sądzony. Można powiedzieć, że jest to jakiś sukces, że w końcu sąd oceni materiał dowodowy - podkreślił Zielke w "Gościu Wydarzeń".
Jak wyjaśnia dziennikarz, obecne postępowanie ws. S. dotyczy tylko jednej ofiary, ponieważ inne sprawy uległy przedawnieniu.
ZOBACZ: Pedofilia w Kościele. Benedykt XVI: mam powody do strachu, gdy stanę przed sądem ostatecznym
Bogdan Rymanowski pytał, czy po upublicznieniu filmu do dziennikarza zgłosiły się nowe osoby - ofiary Krzysztofa S. - Tak, zgłosiły się dwie takie osoby. To są osoby, które wcześniej ze mną nie rozmawiały. Z jedną z nich już nagraliśmy materiał. Z drugą będziemy nagrywać później. Tych ofiar jest jeszcze więcej - mówił Zielke.
- Już wiem o kilku nowych ofiarach. Będziemy robić te materiały dalej - dodał.
"Największa afera pedofilska w historii Polski"
Bogdan Rymanowski dopytywał o skalę działań Krzysztofa S. - Według mnie na dziś jest to największa afera w historii Polski. Największa afera pedofilska. Nie tylko w historii polskiego show-biznesu, co było pewne już wcześniej. Dzisiaj możemy powiedzieć, że ofiar jest na pewno kilkadziesiąt, ponad 40 osób - wskazał Zielke.
Mariusz Zielke w programie "Gość Wydarzeń"
- Natomiast ja sądzę, że ofiar takich czynów seksualnych, których nie powinno być, jest kilkaset albo kilka tysięcy. To jest ogromna afera - dodał.
Zielke podkreślił też, że S. przyznał się do winy. - On dobrze wie, co zrobił. On się przyznał do winy, jest nagranie z jego przyznanie się do winy w prokuraturze, gdzie się przyznał ofierze, że to robił. Powiedział, że przez całe życie myślał, że jest dobrym człowiekiem, a okazuje się, że jest okropnym człowiekiem. I tak jest - zaznaczył.
Kolejna afera pedofilska
W niedzielę Zielke poinformował w mediach społecznościowych o kolejnej aferze pedofilskiej. - Na szczęście ten człowiek jest już oskarżony, ale to podobna afera jak Krzysztofa S. To kilkadziesiąt lat milczenia, całego środowiska i niestety ofiar - powiedział dziennikarz.
ZOBACZ: Pedofilia w niemieckiej archidiecezji. Setki ofiar i ponad 200 sprawców
- To jest Jan K. Proces karny trwa, jest co najmniej 17 ofiar. Ja wiem o jeszcze kilku innych. Podejrzewam, że tych ofiar też może być kilkadziesiąt albo kilkaset. To jest człowiek z Lublina, nauczyciel muzyki. Nauczał w szkole podstawowej i w kilku ogniskach muzycznych - mówił dalej Zielke.
Pytany co zarzuca K., stwierdził, że "było to wykorzystywanie seksualne" i "czyny, które nigdy nie powinny mieć miejsca".
Poprzednie programy "Gość Wydarzeń" do obejrzenia TUTAJ.
Czytaj więcej