Kraków: Nocna walka z nielegalnymi wyścigami
Posypały się mandaty, zabrano prawa jazdy - policjanci w Krakowie przeprowadzili kolejną akcję "Nielegalne wyścigi", podczas której zapobiegali tzw. zlotom samochodów. W ocenie służb walka przypomina zabawę w kotka i myszkę, bo kierowcy nie przejmują się konsekwencjami.
Co tydzień w Małopolsce policjanci prowadzą podobne akcje. Jak podała reporterka Polsat News Dominika Orzeł, w nocy funkcjonariusze skontrolowali kierowców, którzy spotkali się na jednej ze stacji benzynowych w mieście.
Walka z nielegalnymi wyścigami. Na kierowców nałożono 260 mandatów
Z piątku na sobotę w Krakowie funkcjonariusze nałożyli 260 mandatów na łączną kwotę ponad 110 tys. zł. i zatrzymali 19 dowodów rejestracyjnych - przekazała reporterka Polsat News.
- Kontrolujemy pojazdy i uczestników nielegalnego zgromadzenia. Kierujący zostali ujawnieni na jednej ze stacji benzynowych. Policjanci sprawdzili stan techniczny, weryfikowali, czy pojazdy zaparkowane w tym regionie są zgonie z oznakowaniem, zgodnie z przepisami nałożyli mandaty i zatrzymali dowody - mówił podinspektor Waldemar Marcinkowski, z Wydział Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.
WIDEO: Policja walczy z nielegalnymi wyścigami w Krakowie
Jak zaznaczył, akcje odbywają się co tydzień, najczęściej policjanci większy nacisk kładą na kontrole w czasie weekendów, gdy "młodzież ma więcej wolnego czasu".
- W Krakowie bezpieczeństwu na drogach na pewno nie pomaga fakt, że działają tylko trzy fotoradary - podała Dominika Orzeł.
W trakcie kontroli przeprowadzonej w nocy z soboty na niedzielę w Krakowie zatrzymano dwóch mężczyzn poszukiwanych przez policję.
W nocy z 14 na 15 lipca w Krakowie doszło do wypadku - na nadbrzeże przy moście Dębnickim spadł samochód marki renault. Na skutek zdarzenia zginęły cztery osoby: 20-letni Marcin H., 24-letni Michał G., 23-letni Aleksander T. i 24-letni Patryk P. Tuż przed wypadkiem kierowca, pod wpływem alkoholu, stracił panowanie nad autem.
Czytaj więcej