Ukraina. Zaatakowano Odessę i Mikołajów. Są zabici i ranni
Rosjanie ostrzelali południowe regiony Ukrainy. Co najmniej dwie osoby zginęły, a ponad 20 zostało rannych w wyniku ataku na Mikołajów i Odessę.
Do ataków doszło w nocy ze środy na czwartek.
W Odessie ranne zostały cztery osoby, w tym dziecko. Szef władz obwodu odeskiego Ołeh Kiper poinformował, że zginął też 21-latek, który pracował jako ochroniarz jednego z obiektów cywilnych.
Ukraina. Atak na Mikołajów
W trzypiętrowy budynek mieszkalny uderzono w centrum Mikołajowa, a służby ratunkowe uratowały dwie osoby spod gruzów - podał Witalij Kim, gubernator obwodu mikołajowskiego.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Kreml: Przestaje obowiązywać umowa zbożowa
"W sumie 18 osób zostało rannych, dziewięć z nich trafiło do szpitala, w tym pięcioro dzieci, a dwie osoby zostały uratowane spod gruzów. To cud, że udało się ich uratować" - napisał.
W czwartek po godzinie 11:00 podano, że liczba rannych w Mikołajowie wzrosła do 19. Zginął też jeden mężczyzna.
W sieci pojawiły się zdjęcia z zaatakowanego miasta.
Wzrost napięcia
Napięcie wokół ukraińskich portów Morza Czarnego wzrosło po tym, jak Rosja ostrzegła, że statki płynące do nich od czwartku będą postrzegane jako potencjalne cele wojskowe, w następstwie wycofania się Moskwy z umowy zabezpieczającej bezpieczny przepływ ukraińskich dostaw zboża - podkreśla Reuters.
Czytaj więcej