USA: Na pokładzie samolotu zrobiło się zbyt gorąco. "Pasażerowie tracili przytomność"
Pasażerowie samolotu linii Delta zaczęli tracić przytomność, kiedy temperatura na pokładzie przekroczyła 43 stopnie Celsjusza. Przebywali w takich warunkach przez kilka godzin w oczekiwaniu na start z lotniska w Las Vegas (USA).
Do zdarzenia doszło podczas lotu do Atlanty z lotniska Harry Reid w Las Vegas. Samolot linii Delta stał na pasie startowym przez prawie cztery godziny. W tym czasie w środku pasażerowie zmagali się z ekstremalną temperaturą.
Co najmniej 11 osób potrzebowało pomocy medycznej
Był to jeden z bardziej upalnych dni. Samolot mocno się nagrzał - jak relacjonuje National Weather Service temperatura wahała się między 111 a 115 stopniami Fahrenheita, czyli około 43-46 stopni Celsjusza.
Portal Fox Business poinformował, że pasażerom dano możliwość opuszczenia samolotu, ponieważ przedłużało się oczekiwanie na wolny pas startowy. Jednak linie zapowiedziały, że na nowy lot do Atlanty mogą czekać nawet kilka dni.
ZOBACZ: Włochy: Fala upałów i rekordowych temperatur. Wydano ostrzeżenia
Wiele osób zdecydowało się zostać. Na pokład wezwano ratowników medycznych, ponieważ pasażerowie zaczęli tracić przytomność. Pomocy medycznej potrzebowało co najmniej 11 osób.
Po tym jak sytuacja zaczęła się pogarszać, wszyscy pasażerowie wysiedli. Osoby, które były na pokładzie mogą liczyć na odszkodowanie.
ZOBACZ: Afrykański upał w Europie. To może być najcieplejszy tydzień w historii
Upały w Europie
Z konsekwencjami upałów zmaga się także Europa. Jak informowaliśmy w Polsat News w Norwegii za Kołem Podbiegunowym temperatura sięgnęła 29 stopni Celsjusza, a w wielu miejscach na południu kontynentu przekroczyła 40 stopni Celsjusza.
Ekstremalne warunki przyczyniły się do pożarów lasów w Grecji, we Włoszech ogłoszono czerwony alert pogodowy.
Czytaj więcej