Posiedzenie ws. pełnego składu Trybunał Konstytucyjnego. Rozprawa przełożona
Sędziowie mieli na wniosek Mateusza Morawieckiego podjąć decyzję w sprawie pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał przełożył jednak rozprawę na 7 września. Jako powód podano brak stanowiska Sejmu.
Jak poinformował po rozpoczęciu w środę rozprawy sędzia przewodniczący Bartłomiej Sochański, do TK nie wpłynęło jeszcze pisemne stanowisko Sejmu w sprawie wniosku szefa rządu, a na posiedzenie nie stawił się żaden przedstawiciel tego organu. Obecni byli natomiast przedstawiciele premiera i Prokuratora Generalnego.
Sochański przypomniał, że przepisy stanowią, iż "Trybunał powinien zbadać wszystkie istotne okoliczności w celu wszechstronnego wyjaśnienia sprawy, natomiast uczestnicy postępowania są obowiązani do składania Trybunałowi wszelkich wyjaśnień".
- Trybunał stwierdza, że stanowisko w tej sprawie Sejmu, czyli organu, który wydał akt normatywny będący przedmiotem postępowania, jest niezbędne do dalszego procedowania - podkreślił sędzia Sochański. Dodał, że w środę do TK wpłynęło pisemne stanowisko Prokuratora Generalnego w tej sprawie.
W związku z tym TK wyznaczył Sejmowi dodatkowy termin do przedstawienia pisemnego stanowiska w tej sprawie określony na 21 dni od środy. Rozprawa zaś została przerwana i odroczona do 7 września br., do godz. 11.
Wniosek premiera Morawieckiego
Do tej pory pełen skład Trybunału wynosił co najmniej jedenastu sędziów. Jak wskazywał pod koniec czerwca premier Mateusz Morawiecki, "ważne jest, żeby TK mógł podejmować decyzje w pełnym składzie", a od jakiegoś czasu "są one niestety blokowane".
Wniosek premiera dotyczy konstytucyjności jednego z przepisów ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. Przepis ten stanowi, że "rozpoznanie sprawy w pełnym składzie wymaga udziału co najmniej jedenastu sędziów Trybunału". W TK jest 15 sędziów.
"Jakiekolwiek uregulowania, które wyłączają lub ograniczają zdolności orzecznicze Trybunału Konstytucyjnego, stanowią naruszenie konstytucji" - wskazywał we wniosku.
We wniosku podkreślono, że ustawa określająca zasady działania TK może "wprowadzać jedynie takie rozwiązania, które nie pozbawiają TK zdolności do sprawnego realizowania wszystkich funkcji i zadań wyznaczonych mu na mocy przepisów konstytucji".
Trybunał Konstytucyjny. Pełny skład
Konstytucja zaś - jak wywodzi wniosek - stanowi, że TK składa się z 15 sędziów, zaś jego orzeczenia zapadają większością głosów i "nie określa wprost kworum pełnego składu".
"Pełny skład to po prostu sędziowie, którzy są zdolni do orzekania w danej sprawie - posiadają legitymację, nie zostali wyłączeni od orzekania, stawili się w celu wzięcia udziału w czynnościach procesowych" - uzasadnia w związku z tym wniosek, w którym przywoływane jest wcześniejsze orzecznictwo na poparcie tej tezy.
Rozprawie odnoszącej się do kwestii pełnego składu miał przewodniczyć sędzia Bartłomiej Sochański, sprawozdawcą miał być sędzia Jarosław Wyrembak. W samym składzie zasiadać mieli: Justyn Piskorski, Krystyna Pawłowicz i Piotr Pszczółkowski. Rozprawa miała rozpocząć się w środę o godz. 11:00, ale została przełożona.
Czytaj więcej