Wielka Brytania. W nocy usłyszała huk. Kiedy odtworzyła nagranie, poczuła się jak w horrorze
Mieszkanka Liverpoolu po odtworzeniu nagrania z kamery zamontowanej przy drzwiach domu ujrzała sceny jak z horroru. W nocy na jej posesji pojawiła się tajemnicza kobieta z maczetą, która uszkodziła dzwonek i monitoring.
W piątek w nocy mieszkankę Liverpoolu Susan Blackburn wyrwał z łózka dziwny huk i szczekające psy. Początkowo myślała, że hałasu narobiły jej córki, jednak okazało się, że obie spały. Ostatecznie nie zauważyła nic niepokojącego i wróciła pod kołdrę.
Dopiero kolejnego dnia po południu zorientowała się, co wydarzyło się kilkanaście godzin wcześniej. Najpierw spostrzegła, że dzwonek do drzwi został zniszczony, na ziemi leżała też kamera. Zaskoczona 41-latka postanowiła odtworzyć ostatnie nagranie.
Sceny jak z horroru
To, co zobaczyła na filmie zmroziło jej krew w żyłach. Okazało się, że autorką nocnego zamieszania była tajemnicza kobieta. Postać, która wtargnęła na jej posesję miała w ręku narzędzie, którym jednym pewnym uderzeniem zniszczyła dzwonek i kamerę przy drzwiach.
"Byłam absolutnie przerażona. To było jak z horroru. Rozmiar ostrza, które wyciągnęła, po prostu mnie przeraził. Nie mogłam uwierzyć w to, co właśnie zobaczyłam" - opowiadała "Liverpool ECHO" Susan, która nie wie, jakie były intencje tajemniczej kobiety. Nie ma też pojęcia, kim mogła ona być. Narzędzie, którym posłużył się intruz, prawdopodobnie było maczetą.
Susan zgłosiła sprawę policji.