Medyka: Staranował ciężarówką szlabany na granicy. Kierowca był pijany

Polska
Medyka: Staranował ciężarówką szlabany na granicy. Kierowca był pijany
youtube.com/Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Medyce zatrzymali pijanego kierowcę ciężarówki, który wjechał z impetem na teren przejścia granicznego. Rozpędzony tir uszkodził kilka samochodów, potrącił jedną osobę i wyłamał barierki.

Do zdarzenia doszło w niedzielę na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Medyce (woj. podkarpackie).

 

ZOBACZ: Granica polsko-białoruska. Migranci zaatakowali samochód Straży Granicznej

 

- Około godziny 6 rano, pomimo opuszczonych szlabanów i włączonej sygnalizacji świetlnej koloru czerwonego, od strony Polski na teren przejścia  z impetem wjechała ciężarówka marki Scania. (...) Tir uszkodził kilka samochodów na drodze dojazdowej, potrącił jedna osobę, a następnie niszcząc szlabany, wjechał na teren przejścia - poinformował rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej por. Piotr Zakielarz.

Za kierownicą 52-letni Polak

Za kierownicą ciężarówki siedział 52-letni Polak. Mężczyzna natychmiast został wyciągnięty z kabiny i zatrzymany przez strażników granicznych.

 

 

Jak się okazało kierowca tira był pijany - miał ponad 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. 52-latek, który nie potrafił wyjaśnić swojego zachowania, trafił do izby wytrzeźwień.

Mogło dojść do tragedii

Funkcjonariusze SG wszczęli czynności związane z próbą siłowego przekroczenia granicy państwowej, za co grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Policja prowadzi natomiast dochodzenie ws. potrącenia osoby, uszkodzenia samochodów oraz jazdy pod wpływem alkoholu.

 

ZOBACZ: Czesi chcieli przewieźć nielegalnych imigrantów. Mieli specjalnie przystosowany samochód

 

Rzecznik SG poinformował, że zdarzenie mogłoby mieć dużo tragiczniejsze skutki, gdyby nie prewencyjne działanie funkcjonariuszy SG, którzy kilka minut wcześniej podjęli interwencję wobec osób oczekujących w kolejce przed zaporami. 

 

- Funkcjonariusze zażądali, aby osoby te zeszły z jezdni. Jak się okazało, zaledwie chwilę później z impetem przejechał tamtędy pijany kierowca ciężarówki - wyjaśnił por. Piotr Zakielarz.

dk/dsk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie