Grzegorz Schetyna o Konfederacji: To nie będzie trzecia siła
- Konfederacja nie będzie trzecią siłą - ocenił w programie "Gość Wydarzeń" Grzegorz Schetyna z Platformy Obywatelskiej, komentując sondaż, w którym ta partia otrzymała ponad 15 proc. poparcia. Dodał, że w przeszłości też zdarzały się formacje antysystemowe, które potrafiły kupić uwagę około 10-12 proc. wyborców.
IBRiS na zlecenie "Wydarzeń" zapytał Polki i Polaków, na kogo zagłosowaliby na wyborach. Zjednoczona Prawica uzyskałaby 33,2 proc. Drugie miejsca zajełaby Koalicja Obywatelska z wynikiem 28,3 proc.
Komentując wyniki poseł Platformy stwierdził, że wakacje są okresem, kiedy życie polityczne polityczne nieco zamiera. - Po 15 sierpnia zacznie wszystko zajmować pozycje, jakie doprowadzą nas do kampanii wyborczej. Wszystko jest możliwe, jest bardzo równo - skomentował wyniki sondażu Schetyna.
Przypominał też wyniki badania CBOS-u, w których przewaga partii rządzącej nad jego formacją była już minimalna.
ZOBACZ: Grzegorz Schetyna: Morawiecki pręży muskuły. Mamy do czynienia z tekturowym państwem
- Różnica jest jednego punktu procentowego między Koalicją a PiS-em, a tam zawsze przewaga PiS-u była bardzo duża - ocenił. Skwitował, że "czekają nas ciekawa kampania i wybory".
Zaznaczył, że skoro KO zawarła pakt senacki z przedstawicielami pozostałych partii opozycyjnych, to będzie też w stanie zbudować z nimi nowy rząd. - To zadanie opozycji. Podjęcie takiego zobowiązania, które da nam większość parlamentarną - podkreślił.
Wzrost dla Konfederacji. "To nie będzie trzecia siła"
Największy wzrost we wspomnianym sondażu dla "Wydarzeń" uzyskała Konfederacja, na którą chęć głosowania wyraziło 15,2 proc. respondentów.
- To mnie nie dziwi. Jest jeszcze sporo (czasu -red.) do wyborów, bo tak naprawdę kilka miesięcy. Natomiast chcę zwrócić uwagę, że jest mała liczba osób niezdecydowanych - ok. 5 proc. Co to oznacza? To oznacza, że ludzie mówią ankieterom, że będą głosować na Konfederację, natomiast nie przywiązują się do tego - ocenił Schetyna i dodał: "często jest tak, że jest dużo deklaracji, a mało z tego wynika przy urnie wyborczej".
Zdaniem Schetyny słabymi punktami Konfederacji są "niespójny przekaz, konflikty wewnętrzne, szukanie kandydatów w rodzinie i wśród znajomych". - Uważam, że jak doją do 10 proc. to będzie dla nich dobry wynik. Ale nie uważam, że to będzie czarny koń - ocenił.
Polityk PO jest przekonany, że ta formacja nie będzie po wyborach decydować o powstaniu nowego rządu. - Konfederacja nie będzie trzecią siłą - stwierdził.
Dodał, że co wybory pojawiają się opcje antysystemowe, które skupiają na sobie uwagę około 10-12 proc. wyborców.
Pakt senacki
Schetyna powiedział, że nazwiska kandydatów paktu senackiego znane będą za około dwa tygodnie. - Do czasu ogłoszenia terminu wyborów przez prezydenta Andrzeja Dudę musi być znany, zamknięty pakt senacki ze wskazaniem osób w konkretnych okręgach wyborczych, którzy będą reprezentować opozycję - powiedział.
ZOBACZ: Grzegorz Schetyna: "Dla Kaczyńskiego temat seksualizacji dzieci jest wygodny"
Podkreślał, że ważne w walce o Senat będzie odbijanie mandatów z rąk polityków PiS. - To są pytania o poszczególnych kandydatów, miejsca, okręgi wyborcze, zobaczymy... Musimy iść po zwycięstwo - mówił pytany o ewentualne zaproszenie do współpracy Romana Giertycha, Ryszarda Petru czy Jana Marię Jackowskiego.
Poprzednie odcinki programu obejrzysz tutaj.
Czytaj więcej