Adam Jarubas: Premier nie potrafi przywieźć pieniędzy do Polski
- Skutkiem łamania zasad praworządności jest to, że dzisiaj nie mamy środków z KPO, pod znakiem zapytania są również środki z polityki spójności - powiedział w "Graffiti" Adam Jarubas (PSL). Europoseł stwierdził, że PiS próbuje stworzyć wrażenie, jakoby w Parlamencie Europejskim był opór, że "ktoś tam mu przeszkadza w tej Europie, nie lubią nas, Niemcy nas biją".
Europoseł Adam Jarubas zapewnił w programie, że PSL i Polska 2050 Szymona Hołowni pójdą razem do wyborów. - Jesteśmy przygotowani na różne sytuacje jako Ludowcy, najbardziej doświadczona partia w historii, natomiast umówiliśmy się, chcemy dowieźć to do końca.
Adam Jarubas: Pełną odpowiedzialność za to, że pieniądze nie trafiły do Polski, ponosi rząd
Polityk pytany był o przyjętą w Parlamencie Europejskim rezolucję, dotyczącej praworządności w Polsce. - Wielokrotnie o tym mówiliśmy, że skutkiem chociażby regularnego łamania zasad praworządności jest to, że dzisiaj nie mamy środków z KPO, pod znakiem zapytania są również środki z polityki spójności - tłumaczył.
- Uznaliśmy, że w ogóle nie weźmiemy udziału w tym głosowaniu. To oczywiście nie zmienia naszej bardzo krytycznej oceny tego, co robi rządu PiS-u w relacjach z Unią Europejską, blokując te środki, rujnując naszą reputację, co przekłada się na postrzeganie naszego kraju jako pewnego miejsca dla inwestycji - dodał.
ZOBACZ: "Debata Dnia". Poseł Piotr Kaleta: Złożyliśmy wniosek w sprawie KPO
Dodał, że premier Mateusz Morawiecki zgodził się na wszystkie zobowiązania wynikające z pakietów energetyczno-klimatyczny i formuły budżetu, ale "nie potrafi przywieźć tych pieniędzy do Polski". - Nie złożył w ogóle wniosku o pieniądze z KPO, więc dla odwrócenia uwagi mówi o jakiejś nieistotnej rezolucji - ocenił Jarubas.
Europoseł stwierdził, że PiS próbuje stworzyć wrażenie jakoby w parlamencie jest główny opór, żeby środki z KPO nie trafiły do Polski. - Co jest nieprawdą, bo to rząd o nie występuje, a o nie nie wystąpił. Dodał, że rząd stwarza wrażenie, że "ktoś tam mu przeszkadza w tej Europie, nie lubią nas, Niemcy nas biją". Dodał, że to populistyczna gadka dla odwrócenia uwagi. - A faktycznie pełną odpowiedzialność za to, że pieniądze nie trafiły do Polski, ponosi rząd - wyjaśnił.
Adam Jarubas: Minister rolnictwa schował głowę w piasek
W programie poruszono również temat sytuacji polskich rolników. W niedzielę w programie "Gość Wydarzeń" minister rolnictwa Robert Telus apelował do opozycji, by wsparli rząd w sprawie zamknięcia granicy z Ukrainą, jeśli chodzi o napływ owoców.
- Chciałbym przypomnieć panu ministrowi, że to jego kolega partyjny w Komisji Europejskiej odpowiada za obszar rolnictwa - powiedział europoseł Jarubas.
ZOBACZ: Minister Robert Telus podtrzymuje zobowiązanie: Wywiezie zboże z Polski albo zapłaci głową
- Mamy za pasem żniwa. Minister, wbrew temu co mówił, nie uprzątnął nadwyżek zboża z polskich spichlerzy. Gwarantował swoją głową, że jeżeli tego nie zrobi, to się poda do dymisji, dzisiaj o tym zapomniał, schował głowę w piasek - stwierdził polityk.
Europoseł ocenił, że minister rolnictwa jest "nieskuteczny i niekompetentny - Mam wrażenie, że stracił już zdolność kierowania resortem, tak drażliwym dzisiaj - dodał.
Wcześniejsze odcinki programu "Graffiti" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej