Bytom. Próba linczu na basenie. Policja użyła gazu

Polska
Bytom. Próba linczu na basenie. Policja użyła gazu
Facebook
Na basenie w Bytomiu doszło do policyjnej interwencji

W poniedziałek prokuratura przesłucha czterech podejrzanych o niewłaściwe zachowywanie względem nieletnich na basenie w Bytomiu. W sobotę na miejsce przyjechała policja. Podczas wyprowadzenia zatrzymanych doszło do przepychanek, funkcjonariusze użyli gazu.

W sobotę na basenie przy ul. Wrocławskiej w Bytomiu matka zaalarmowała ochroniarzy, że kilku mężczyzn niewłaściwe zachowuje się wobec jej dziecka. Dzięki zgłoszeniu zatrzymano cztery osoby i wezwano policję - przekazał reporter Polsat News Bartosz Mokrzycki.

 

W internecie opublikowano nagranie, na którym widać tłum ludzi oraz policjantów wyprowadzających zatrzymane osoby z budynku pływalni. Zgromadzeni wykrzykują wulgarne hasła i domagają się ukarania ujętych osób.

 

Jak wynika z relacji policji, na miejscu mogło dojść do linczu. Na filmie widać, że kiedy policjanci wprowadzają ujętych do furgonetki, dochodzi do przepychanek, a funkcjonariusze używają gazu. 

 

 

Próba linczu na basenie. Policja interweniowała

- Po godzinie 17:00 w sobotę otrzymaliśmy zgłoszenie o niestosowanym zachowaniu mężczyzn w stosunku do małoletnich - przekazała Polsat News komisarz Anna Lenkiewicz z KPP Bytom. 

 

- Mundurowi zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 18 do 48 lat. W związku ze podejrzeniem o zmuszanie do określonego zachowania osób małoletnich jest prowadzone dochodzenie - stwierdziła.

 

WIDEO: Bytom. Na basenie mieli niewłaściwie zachowywać się wobec dzieci. Dorośli chcieli ich zlinczować

 

 


Policjantka podkreśliła, że funkcjonariusze musieli interweniować również ze względu na agresywne zachowanie zgromadzonych osób. - Niektórzy ludzie wykrzykiwali wulgarne hasła - podkreśliła.

 

- Mundurowi musieli użyć gazu - przekazała Lenkiewicz. - Policjanci, którzy interweniowali, nie spodziewali się takiego zachowania tłumu - stwierdziła.

Lincz na basenie w Bytomiu. Prokuratura przesłucha czterech mężczyzn

Podobną wersję podała Małgorzata Węgiel-Wnuk, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Bytomiu.

 

- Ochroniarze pełniący dyżur na kąpielisku otrzymali informacje od matki dziewczynki i dwóch chłopców o tym, że jeden z mężczyzn zaczepia dzieci podczas zabawy w wodzie. Ochroniarze natychmiast podjęli interwencję - wyprowadzili mężczyznę oraz jego trzech towarzyszy z terenu kąpieliska. Zawiadomili też policję. W związku z agresywnym zachowaniem części osób obserwujących zdarzenie funkcjonariusze byli zmuszeni użyć tarcz oraz gazu - wyjaśniła.

 

W poniedziałek prokuratura przesłucha czterech podejrzanych. 

mbl/kg/ac / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie