Komendant Szymczyk reaguje na "aferę czajnikową". Wydał polecenie

Polska
Komendant Szymczyk reaguje na "aferę czajnikową". Wydał polecenie
Polsat News / Wikimedia Commons
Komendant Główny Policji reaguje na "aferę czajnikową"

"Komendant Główny Policji polecił wycofać tak kuriozalne polecenia, a także zabronił wydawania podobnych" - czytamy w komunikacie opublikowanym na twitterowym profilu polskiej policji. To oficjalny komentarz do tzw. "afery czajnikowej", która wybuchła w związku z decyzją komendanta miejskiego w Bydgoszczy.

30 czerwca do komisariatów policji w Bydgoszczy wpłynęło pismo, w którym zaapelowano o natychmiastowe rozpoczęcia oszczędzania energii elektrycznej.

 

Funkcjonariusze poinformowali zostali m.in. o obowiązku zdania czajników elektrycznych, których używają w pracy.

 

"Zgodnie z pismem Zastępcy Komendanta Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy (...) dot. konieczności podjęcia działań mających na celu obniżenie zużycia energii elektrycznej proszę Państwa o objęcie w/w zagadnienia nadzorem i podjęcie działań aby w sposób racjonalny i oszczędny gospodarować energią tj. umiarkowane dogrzewanie/schładzanie pomieszczeń biurowych, racjonalne korzystanie z czajników elektrycznych, wyłącznie sprzętu komputerowego przy dłuższej nieobecności przy stanowisku pracy" - czytamy.

 

W dalszej części podkreślono, że na koniec maja zużyto już 40 proc. "wymaganej wartości zużycia energii". "W związku z tym (...) polecam Państwu zdać do Wydziału Administracyjno-Gospodarczego czajniki elektryczne" - dodano.

 

 

W piśmie wskazano maksymalny termin do 12 lipca. Najwięcej czajników musieli zdać policjanci z wydziału łączności i informatyki (8 sztuk) oraz policjanci z KP Błonie (7 sztuk).

Komendant Główny Policji reaguje

Zarządzenie natychmiast stało się przedmiotem licznych publikacji w mediach i tysięcy komentarzy w mediach społecznościowych.

 

Do sprawy odniosła się Komenda Główna Policji. Na Twitterze opublikowano krótki komunikat, w którym przekazano decyzję Jarosława Szymczyka.

 

ZOBACZ: Poznań: Nielegalne wyścigi samochodowe. Są zatrzymani

 

"Komendant Główny Policji polecił wycofać tak kuriozalne polecenia, a także zabronił wydawania podobnych. Oczywistym jest, że każdemu policjantowi i pracownikowi należy umożliwić zrobienie ciepłego napoju dla siebie jak i innych. Oszczędność to dobra cecha, ale nie w taki sposób" - napisano.

mjo/ac / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie