USA. Pogodowy armagedon nad Chicago. Silne burze i tornada
Trąby powietrzne i gwałtowne burze nawiedziły rejon Chicago. W mieście rozległy się dźwięki syren alarmowych, a pasażerowie linii lotniczych muszą czekać na lepszą aurę pogodową na lotnisku. Wstrzymano bowiem wszystkie starty i lądowania samolotów, a tysiące mieszkańców pozostaje bez prądu.
Jak podają lokalne media, tornada pustoszą miasto, pozostawiając tysiące mieszkańców bez prądu. Potężne burze nawiedziły miasto w środę. Wywołały liczne tornada i znaczne szkody w całym regionie.
Co najmniej osiem trąb powietrznych uderzyło w cztery hrabstwa w północno wschodniej części stanu Illinois, w tym cztery w hrabstwo Cook, na terenie którego leży Chicago, trzecie pod względem wielkości miasto w USA.
Tornada nawiedziły Chicago
"Widok z lotniska Chicago Midway. Ponad 1,7 miliona ludzi w rejonie Chicago otrzymało ostrzeżenia przed tornadem" - czytamy w postach na Twitterze.
Odwołane loty
Setki lotów zostało odwołanych, a na lotniskach Midway i O'Hare, gdzie tornado uszkodziło magazyny w pobliżu jednego z pasów startowych, zarządzono przymusowy postój.
W mieście zawyły syreny alarmowe a władze wezwały ludność do schronienia się w bezpiecznych miejscach.
Jak podają portale informacyjne w Chicago, ponad 10 tys. osób jest pozbawionych prądu po burzach, głównie w hrabstwie Cook.
Czytaj więcej