Policjanci muszą oddać czajniki elektryczne. Pomysł na oszczędzanie energii
Policjanci z Bydgoszczy dostali pismo od komendanta miejskiego w którym poinformowano ich, że muszą oddać czajniki elektryczne, które są na ich wyposażeniu. Ma to spowodować, że mundurowi będą zużywali mniej energii elektrycznej.
30 czerwca do komisariatów policji w Bydgoszczy rozesłano pismo, w którym poinformowano o konieczności oszczędzania energii elektrycznej.
ZOBACZ: Limity zużycia prądu. Rząd przyjął nowe ceny energii
Dokument podpisany przez komendanta miejskiego opublikował w mediach społecznościowych były funkcjonariusz CBŚP, Marcin Miksza "Borys". "Modernizacja Policji. To nie jest fake" - napisał.
Policjanci musza oddać czajniki
W piśmie poinformowano funkcjonariuszy, że muszą m.in. zdać czajniki elektryczne, których używają w pracy.
"Zgodnie z pismem Zastępcy Komendanta Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy (...) dot. konieczności podjęcia działań mających na celu obniżenie zużycia energii elektrycznej proszę Państwa o objęcie w/w zagadnienia nadzorem i podjęcie działań aby w sposób racjonalny i oszczędny gospodarować energią tj. umiarkowane dogrzewanie/schładzanie pomieszczeń biurowych, racjonalne korzystanie z czajników elektrycznych, wyłącznie sprzętu komputerowego przy dłuższej nieobecności przy stanowisku pracy" - czytamy w piśmie skierowanym do funkcjonariuszy.
ZOBACZ: Opole. Wyzywał i bił przechodniów. "Uspokoił" go policjant w cywilu
W dalszej części poinformowano, że na koniec maja zużyto już 40 proc. "wymaganej wartości zużycia energii". "W związku z tym (...) polecam Państwu zdać do Wydziału Administracyjno Gospodarczego czajniki elektryczne" - dodano.
Termin na oddanie sprzętu był do 12 lipca. Najwięcej czajników musieli zdać policjanci z wydziału łączności i informatyki (8 sztuk) oraz policjanci z KP Błonie (7 sztuk).
"Express Bydgoski" poinformował, że jest to drugie pismo w tej sprawie. W pierwszym komendant miejski "polecił służbie dyżurnej dokonywania przeglądów pomieszczeń socjalnych, WC, szatni oraz korytarzy w celu sprawdzenia i ewentualnego wyłączenia zbędnego oświetlenia" - informują dziennikarze.
ZOBACZ: Sopot: Policjanci uratowali psy z nagrzanego auta. Właściciel zostawił je na osiem godzin
Do sprawy odniosła się kom. Lidia Kowalska z KMP w Bydgoszczy, która zapewniła, że policjanci na tym nie ucierpią. - Wprowadzamy ograniczenia przy jednoczesnym zapewnieniu policjantom i pracownikom cywilnym Policji, dostępu do czajników w pomieszczeniach socjalnych lub innych ogólnodostępnych. Kwestia ta w dalszym ciągu będzie monitorowana i w przypadku stwierdzenia niewystarczającej liczby tego typu urządzeń w danej jednostce, będzie ona doposażona – wyjaśniła w rozmowie z "Expressem Bydgoskim".
Czytaj więcej