Wiadomo, co Grupa Wagnera będzie robić na Białorusi. Trwają negocjacje z ministerstwem
Białoruskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych liczy na udział Grupy Wagnera w szkoleniu sił specjalnych. Poinformował o tym wiceminister Nikołaj Karpenkow. Polityk wskazał, że obecnie trwają negocjacje z kierownictwem najemników.
"Prowadzimy negocjacje z przedstawicielami Grupy Wagnera, którzy razem z nami zorganizują szkolenie bojowe i podzielą się swoim nieocenionym doświadczeniem bojowym" - powiedział w środę wiceminister spraw wewnętrznych Białorusi Nikołaj Karpenkow.
Cytowany przez agencję BelTA zaznaczył, że wiosną na Białorusi utworzono trzy jednostki specjalne w Homlu, Brześciu i Grodnie.
Jednostki miały być już szkolone przez specjalne oddziały milicji i instruktorów wojskowych z "doświadczeniem w Syrii i Libii".
Wagnerowcy przy granicy z Polską?
Teraz, jeśli negocjacje ministerstwa się powiodą, nowe jednostki mają być szkolone także przez najemników z Grupy Wagnera. Jeżeli trafią do oddziałów w Brześciu i Grodnie, będą stacjonować bezpośrednio przy granicy z Polską.
Karpenkow stwierdził, że celem szkolenia jest "walka z grupami sabotażowymi, rozpoznawczymi i nielegalnymi formacjami zbrojnymi".
ZOBACZ: Grupa Wagnera szykuje się do zajęcia magazynów z bronią jądrową
Negocjacje białoruskiego MSW prawdopodobnie są prowadzone z nowym kierownictwem grupy najemników. W ostatnim czasie media informowały o złym stanie zdrowia Jewgienija Prigożyna.
Szef wagnerowców miał nowotwór jamy brzusznej, z powodu którego lekarze wycięli mu żołądek i jelita - podał niezależny rosyjski portal Projekt.
Czytaj więcej